2 tygodnie temu w moim świeżo nabytym E46 odezwały się panewki (szybka jazda na autostradzie). Niestety nie znając powagi tematu i konsekwencji dotoczyłem się do mechanika z przekręconą panewką na 4 korbowodzie. Naprawa niemożliwa z racji przegrzanego wału a szlif z opinii kilku mechaników jest bezsensowny ponieważ jest tylko częściowo wzmocniony i po całej "operacji" po jakimś czasie panewki znowu mogą się odezwać. Pomijam fakt szlifowania, panewek z nadmiarem etc. bo już zadecydowałem, że nie będę robił silnika, który jest aktualnie i jeździł przedtem na 10W40 bo to porażka.
Pytanie do Was jakie kieruje to: Czy po wymianie silnika- którego aktualnie szukam ( M43B19TU), mogę wymienić panewki bez szlifowania wału i czy jest to w ogóle możliwe? Z tego co czytam na przeróżnych forach czopy wału są już w tak starych silnikach wyrobione i panewki nie będą dobrze dopasowane- liczę na szczere wypowiedzi bo zabieg nie jest drogi na wyciągniętym silniku.
Link do filmu -(zrobione jeszcze na trasie) https://www.youtube.com/watch?v=dHZuyENh410
Aktualnie dźwięk jest jeszcze gorszy

Pozdrawiam
Radek