Witam, mam problem z elektronika kluczyka w swoim samochodzie BMW e46 320d (136km) 2001r. A mianowicie tak, z kluczykiem zawsze był jakiś większy czy mniejszy problem z otwieraniem/zamykaniem zamka centralnego. Sam zamek centralny działa bez zarzutu guzikiem w środku auta na panelu centralnym. Gość przy zakupie auta powiedział mi ze bateria do wymiany i bedzie działać idealnie, no tak sie nie stało kupiłem wiec baterie rozciąłem pilot wymieniałem no i musiałem baterie ustawić w ,,idealnej" pozycji podkładać jakiś kartonik czy cos żeby dobrze łapał, no i łapał ale wystarczyło kluczyk żeby upadł lub mocniej położyć go na stół i znów problemy. Teraz znów taka akcja po rozklejeniu kluczyka zauważyłem ze jedna z blaszek po miedzy które, wkłada sie bateryjke jest urwana, po włożeniu jej z powrotem w jej miejsce elektronika łapie raz na sto razy... Kombinacja klawiszy zaprogramowany jest jedynie ten kluczyk, który właśnie jest problem z elektronika. Mam klczyk zapasowy z elektronika, jednak po włożeniu baterii nie działa centralny, musiałbym zapewne wykonać kombinacje 1 kluczykiem gdzie jest problem i zaprogramować drugi kluczyk, jednak jest to chyba nie wykonalne, próbowałem zastępować ta wyrwana blaszkę jakimś drucikiem czy kabelkiem ale tez bez skutku, ogólnie elektronika z zapasowego kluczyka wydaje sie być w dużo lepszej kondycji. Oby dwa kluczyki wraz z elektronika działają, podczas odpalania auta, czyli imo zgadza sie z tymi w elektronice. Pytanie jak zaprogramować drugi zapasowy kluczyk gdy z pierwszym jest problem? Próba zaprogramowania tylko drugiego nie udaje sie. Czy mogę np od kolegi pożyczyć kluczyk tez od E46 zaprogramować jego na swój po czym szybko drugi kluczyk zapasowy zaprogramować na swój i po kilku minutach oddać mu jego kluczyk programując z jego autem? Jestem w kropce, bo wkładka w drzwiach kierowcy nie działa, kluczyk obraca sie w prawo i lewo bez żadnego oporu. Prosiłbym o pomoc, ponieważ swoje autko mam od pół roku i o ile sprawy mechaniczne udało mi sie doprowadzić do stanu wręcz idealnego tak z tym cały czas mam problem. Liczę na waszą pomoc

Kluczyk łapie raz na sto razy bo stosujesz jakiś druciarski patent (z kartonikiem??), tu chodzi o drobną elektronikę i trzeba takie coś lutować a nie składać na sztukę. Rozbierz kluczyk, upewnij się że AKUMULATOREK a nie BATERIA leży na swoim miejscu (bieguny). Zlutuj to jakimś drucikami jak to w opisach jest pokazane i poskładaj precyzyjnie kluczyk. Potem musisz zakodować pierwszy (sprawny) kluczyk, a chwilę po nim ten dłubany. Kodowanie też jest opisane. Jeśli to Ci nic nie da, to znaczy że masz ten sam problem z kluczykiem co ja A wtedy masz problem. Jak będziesz poprawiał kluczyk to sprawdź wszystkie ścieżki czy są nie przerwane, rób to na spokojnie. Raptus traci dwa razy, powodzenia

Niestety kluczyk zapasowy nie chce sie zakodować

Masz pewność że wszystko styka jak trzeba i żadna ścieżka nie jest przerwana?

Blaszki baterii i luty są dobre, natomiast czy ścieżki sa nie przerwane tego nie wiem jak to moge sprawdzić ?

Jak rozbierzesz kluczyk to musisz sprawdzić na tej płytce idą cieniutkie ścieżki (nitki), jeśli któraś będzie przerwana/zadrapana to się bym na Twoim miejscu cieszył. Bo wystarczy to poprawić i powinno hulać. Jak nie, to masz/mamy pewnie uszkodzone płytki i hooj wie co z tym zrobić dalej. W serwisach elektronicznych mi podziękowali (nie chcieli tego się podjąć). Kluczyk w ASO jakieś 600-900zł, mój więc wylądował w szufladzie. Sprawdź dokładnie, nawet przez lupę.