Cześć, mam dylemat. W maju dostałem autko BMW 316i 2000 rok, 190.000 tyś przebiegu. Podstawowe wyposażenie, klima i inne duperelki.

Mam 19 lat i aktualnie pracuje, jakies tam pieniazki mam żeby włożyć w autko tylko teraz tak...
Autko w stanie jak dla mnie jest super, buda i lakier spoko (zero rdzy)
Silnik nawet nie jest zły, do jazdy po mieście i gdzieś dalej powinien mi wystarczyć mimo, że to 316 (najważniejsze, ze ma moc i oleju nie bierze).
Autko kosztowało 1000euro, poprzedni właściciel miał ją od 2009 roku. Kupione w Niemczech od cygana z Polski
Wróciłem nią sam na kołach Podczas jazdy nic się nie działo, wszystko w jak najlepszym porzadku mimo, że było ryzyko, bo auto stało rok czasu i cygan straszył, że nie dojedziemy. Okazało się, że się mylił.

Pytanie, czy warto w nią inwestować ?
Co już jest zrobione:
Przód zawieszenia, wachacze itd, mechanik mowił, że w każdej chwili mogło koło urwać... koszt 520zł
Olej i filtry mam 120zł zapłaciłem (wymienie po uszczelnieniu)

Do zrobienia:
Wyciek z silnika, uszczelniacz wału korbowego. Za części 140zł plus robota 150zł - 300zł około
Dzwoni z wydechu podczas dodawania gazu przy niskich obrotach.. tego nei wiem jaki koszt, ale mówił, że nie duży.
Możliwe, że akumulator.

Z wizualnych do zrobienia :
Muszę kupić alufelgi, bo auto jest na zimówkach (stalowe koła) opony już mam nowe 17.
Polerowanie do zrobienia (auto ma zero rdzy)
Prawa lampa nowa, lewa do wymiany.
Wymiana kierownicy, bo jest ta podstawowa
Gałka, dekoracje do poprawy (sam to zrobie)
Fotele w dobrym stanie, tylnia kanapa podarta więc przydałoby się wymienić.

Więc prosta kalkulacja, czy inwestowali byście w to auto, czy raczej zrobić ten wyciek i wydech i sprzedać? Ile bym za nią wział ?

316i to najtańsze e46, więc co byś nie zrobił to interes życia to nie będzie. Jak mocy wystarcza i stan budy jest ok to rób i jeździj.

Sam nie byłem zadowolony gdy się dowiedziałem, że to 316, ale w porównaniu do tego czym jeździłem pół roku (ford fiesta, 2002 1.6 silnik brała litr oleju na 200km chyba i gasła gdy ją mocniej przydusiłem) to nie jest tak źle z tym silnikiem, iść idzie, buda spoko tylko chciałbym ją zrobić żeby jakoś się prezentowała i była miła dla oka.
Tak na dobrą sprawe, to mam ją za darmo więc to co włoże to się na pewno zwróci przy sprzedaży.
A co myślisz o zmianie silnika do takiego auta ? Czy oprócz silnika musiałbym coś jeszcze zmieniać (jakąś skrzynie biegów czy coś...)

Zależy na jaki silnik. Ale z reguły silnik wydech, ews komputer i jakieś duperele. Skrzynia pewnie też

Z jednej strony jesteś zadowolony z auta a z drugiej chcesz zmieniać silnik ,sprzedawać musisz się zdecydować albomw lewo albo w prawo moc jest wystarczającą wiec po co zmieniać silnik ? Myślę ze dla dziewietnastolatka który jeszcze musi trochę pojeździć żeby nabrać doświadczenia takie auto z tym silnikiem jest wystarczajace nie ma co powiększać statystyk .

ghuluzmc pisze: ↑26 lip 19, 14:15Tak na dobrą sprawe, to mam ją za darmo więc to co włoże to się na pewno zwróci przy sprzedaży.

ghuluzmc pisze: ↑26 lip 19, 13:04Autko kosztowało 1000euro

Czyli jak to było?

Kosztowało 1000 euro, ale kupił je dla mnie mój "zapomniany" tato, z którym nie miałem długi czas kontaktu. Także chodzi mi o to, że w sumie nic mnie nie kosztowało tylko tyle co ubezpeczenie itd, więc to co bym wsadził, to się przy sprzedaży zwróci.

A co do silnika, to pytam orientacyjnie, bo jeśli w najbliższym roku okaże się wszystko w porządku (nic nie padnie), to będę długi czas jeździć.