Pomoc po zakupie

Jeśli dokonałeś transakcji z kimś z forum o chcesz się podzielić z innymi opinią, to jest miejsce do tego
Awatar użytkownika
maniek21112
Specjalista
Posty: 10306
Rejestracja: 6 wrz 17, 8:18
BMW: 320d touring M47N 210ps_433nm 328ia sedan M52TUB28
Rok produkcji: 2003
Państwo: Polska
Województwo: dolnośląskie
Miasto: Świdnica_Wrocław

#11

Post autor: maniek21112 »

Poczytajcie o obowiązkach zawodowych sprzedawców, kupujący od handlarza jest bardzo mocno chroniony. Tu jest ewidentnie wada ukryta, więc ten zapis nic nie znaczy, sprawa jest zdecydowanie do wygrania, ale oczywiście najpierw trzeba spróbować załatwić sprawę polubownie.
Diagnostyka INPA ISTA NCS PASOFT uszczelniacze zaworowe n42/46 oględziny Świdnica/Wrocław tel. 782-784-200
328ia mańka i żony ;) cosmosschwarz
540ia black-sapphire metalic
740IL island-green
730I V8 orient-blau
pixma
Bywalec forum
Posty: 235
Rejestracja: 20 cze 17, 8:59
BMW: 316i N42 kombi
Rok produkcji: 2003
Państwo: Polska
Województwo: kujawsko-pomorskie
Miasto: Rypin

#12

Post autor: pixma »

maniek21112 ma racje. Jak od handlarza kupiłeś to on powinnien stan auta znac bo tym sie zajmuje /nawet jak twierdzi, ze nie znał/ i to roszczenie konsumencie wiec nawet chyba rok czasu masz na wady ukryte.

Ja bym spokojnie z nim porozmawiał, zeby obnizył cene/dal pieniądze na naprawe...jak bedzie sie migał to juz niestety sad - i tutaj bym zlecił prawnikowi ta prace. Mi sie wydaje, ze jak handlarz dostanie wezwanie/list od prawnika do moze zmięknie i ugodowo sprawe rozwiążecie. Zreszta handlarze słyną z "uczciwości" wiec i w sadzie pewnie z nim wygrasz.
Zapisy te z ich umow, ze zapoznałeś sie ze stanem auta- sa bez znaczenia. Oznacza tylko to, żę zapoznałeś sie ze stanem auta takim jaki on przedstawił. Zreszta mozesz chyba za darmo nawet do rzecznika konsumenta sie udac dopytac co i jak. Napewno Ci pomoze.
Awatar użytkownika
maniek21112
Specjalista
Posty: 10306
Rejestracja: 6 wrz 17, 8:18
BMW: 320d touring M47N 210ps_433nm 328ia sedan M52TUB28
Rok produkcji: 2003
Państwo: Polska
Województwo: dolnośląskie
Miasto: Świdnica_Wrocław

#13

Post autor: maniek21112 »

Dokładnie, zapomniałem dopisać, że rok czasu ma na to, bo oczywiście jak nazwa wskazuje, wada ukryta mogła być bardziej ukryta :crazy: nie sądzę żeby chciał naprawiać jak tam pewnie ćwiara wleciała :o odstąpienie od umowy i zwrot kasy, całe szczęście, że nie była zaniżona kwota zakupu.
Diagnostyka INPA ISTA NCS PASOFT uszczelniacze zaworowe n42/46 oględziny Świdnica/Wrocław tel. 782-784-200
328ia mańka i żony ;) cosmosschwarz
540ia black-sapphire metalic
740IL island-green
730I V8 orient-blau
Awatar użytkownika
Szczurson
Bywalec forum
Posty: 1680
Rejestracja: 5 sty 16, 9:06
BMW: F11 520d
Rok produkcji: 2012
Państwo: Polska
Województwo: śląskie
Miasto: Częstochowa
VIN: DY10727
Lokalizacja: przed_monitorem

#14

Post autor: Szczurson »

Tylko pytanie czy to rzeczywiście ukryta wada. Jeśli nikt nie spytał czy auto było bite, a handlarz odpowiadał na pytania rzetelnie, to to może nie przejść. Auto ściągało podczas jazdy, a spawy od spodu było widać, więc nic ukryte nie było. Tylko nie zostało sprawdzone. Nie życzę Ci źle i trzymam kciuki żeby się udało, ale prawo jest twarde i jeśli nie udowodnisz, że w momencie zakupu ta wada była ukryta przed Tobą, to może być ciężko.
Moje BMW (klik w obrazek):
Obrazek Obrazek
sipur
Bywalec forum
Posty: 28
Rejestracja: 19 mar 18, 22:31
BMW: e46
Rok produkcji: 2001
Państwo: Polska
Województwo: śląskie
Miasto: Tychy

#15

Post autor: sipur »

Witam, dzięki za podjęcie tematu, w tym tyg chcę iść z umową do rzecznik praw konsumenta, dalej może do prawnika i ustalić czy mam o co walczyć czy zapis na niej mnie uwala, pojadę tez do znanego mi warsztatu by sprawdzili czy da się bunie naprostować i ile by to kosztowało. Dam znać co dalej
Awatar użytkownika
Dzidek90
Przyjaciel forum
Posty: 3655
Rejestracja: 16 lis 13, 19:13
BMW: E91 Fl
Rok produkcji: 2011
Państwo: Polska
Województwo: śląskie
Miasto: Lędziny
VIN: F038885

#16

Post autor: Dzidek90 »

Naprostowac napewno sie da ;) tylko jakim kosztem?
Dzwoniles/ byles w tym komisie? Czy czekasz na slowa prawnika/ rzecznika ?
BMW
Dla Ciebie to trzy zwykle litery,
Dla mnie zaś silnik i koła cztery.
Jedyna marka która ma dusze,
Na inne auto juz się nie skuszę.
Awatar użytkownika
MARC
Administrator
Posty: 5472
Rejestracja: 12 lip 11, 15:25
BMW: Search
Rok produkcji: 2004
Państwo: Polska
Województwo: małopolskie
Miasto: KRAKOW
Lokalizacja: KRAKÓW

#17

Post autor: MARC »

Idź albo zadzwoń do komisu. Każdy kolejny dzień zwłoki działa na Twoja niekorzyść.
I tak między nami, nagrywa rozmowy nawet jeśli miało by to być jedynie na użytek własny.
sipur
Bywalec forum
Posty: 28
Rejestracja: 19 mar 18, 22:31
BMW: e46
Rok produkcji: 2001
Państwo: Polska
Województwo: śląskie
Miasto: Tychy

#18

Post autor: sipur »

Chciałem dzwonić do komisu najpierw ale rzecznik w rozmowie tel mi odradził bo nic nie osiągnę. Nawet jeśli ale to mało prawdopodobne stwierdzi komis że przepraszają i oddadzą kasę to będą kluczyć. Umówi się ze mną właściciel że zwrot dokonamy np. za 2 tyg a potem coś pechowo mu wyskoczy będzie nie dostępny przez miesiąc, potem znów coś, potem tel się urwie. Rzecznik poradził żebym uderzył z grubej rury czyli reklamacja na piśmie za potwierdzeniem odbioru. I czekać na odp. Przyznałem racje i tak bym to zrobił. Ale najpierw chcę jutro pojechać do rzecznika z fv i pokazać zapis na niej że jestem świadom wad. Bo chcę mieć pewność co mogę zrobić. Potem rzecznik radził mieć i wysłać od razu ekspertyzę jakiegoś rzeczoznawcy że auto po groźnym wypadku i jazda nim grozi niebezpieczeństwem. Pośpiech wydaje mi się nie ma już sensu. Tydz w tą czy w tamtą nic nie zmieni. Z tego co ktoś tutaj pisał mam chyba rok na zgłoszenie takiej reklamacji. Od zakupu w sobotę będzie 3 tyg.
Awatar użytkownika
MARC
Administrator
Posty: 5472
Rejestracja: 12 lip 11, 15:25
BMW: Search
Rok produkcji: 2004
Państwo: Polska
Województwo: małopolskie
Miasto: KRAKOW
Lokalizacja: KRAKÓW

#19

Post autor: MARC »

Tak. Rękojmia trwa rok.
Ekspertyza trwa i kosztuje, mówię o rzeczoznawcy.

Wg. mnie warto spróbować p9lubownie załatwić te sprawę.

Im dłużej zwiększ z poinformowaniem sprzedającego tył łatwiej będzie mu wmówić Tobie że to Twoja szkoda. Przynajmniej ja tak myślę.
Oczywiście mogę nie mieć racji.
sipur
Bywalec forum
Posty: 28
Rejestracja: 19 mar 18, 22:31
BMW: e46
Rok produkcji: 2001
Państwo: Polska
Województwo: śląskie
Miasto: Tychy

#20

Post autor: sipur »

Aktualizacja tematu. Po pierwsze mój wielki błąd bo na FV z komisu mam dopisane ,,auto bez gwarancji/powypadkowe”. Sprzedający wpisał to na Fv a ja tego nie zauważyłem i podpisałem dokument. Dopiero teraz po tym zamieszaniu to zauważyłem. W trakcie oględzin nic nie mówił o wypadku, jedynie że coś się wydarzyło bo maska jest z innego auta. Rzecznik praw konsumenta mówi że to można podważyć. Druga sprawa byłem na oględziny u dwóch blacharzy czy auto da się naprostować i w jakiej cenie. Pierwszy obejrzał dość pobieżnie i rzucił kwotą 3-5 tys. Drugi dokładniej sprawdził określił to na 7-10 tys. Jak już wspomniałem auto musiało mocno oberwać. Wstawali 1/4 innego auta. Cały prawy przód. Jest źle naciągnięta rama, spawy niezaszpachlowane, niezabezpieczone i pewnie będą gnić za chwilę, prawe przednie koło jest przesunięte o ok 1 cm w stosunku do lewego. Lewy wahacz jest niżej. Nie wiem jak są spawy wykonane i czy na zakręcie to wszystko się nie połamie. Kolejna sprawa odbyłem ze sprzedawcą 2 rozmowy tel. zaproponowałem obniżenie ceny o kilka tys. Nie zgodził się. Konsultował się z prawnikiem. On nic nie wiedział o wypadku. Nie wiedział że auto krzywe ( miał je 2 tyg). Był podbity przegląd. Że wystawił kilka tys taniej niż wartość rynkowa auta. Obniżenia ceny nie chce a jak już to przyjmie zwrot o ile wygram w sądzie. Teraz pojawił się jeszcze wątek prawny. Na prawym kielichu jest vin. Przed zakupem wydał mi się podejrzany. Jakiś niewyraźny. Naklejona na nim jest taśm przezroczysta i ona się trochę pomarszczyła wiec uznałem że to przez to. Ale blacharz zwrócił uwagę że wyglada jakby vin przebijali. Wzięli kielich po wypadku z innego auta i przerobili numer. I żebym udał się do biegłego motoryzacyjnego aby potwierdził nielegalną przeróbkę. I postraszył kryminałem. Ale kogo? Komis? Na fv mam zapis że nie odpowiadają za stan prawny auta. Najpewniej pójdę do tego biegłego a potem do sądu.
Napisz odpowiedź
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatnia aktywność

Wróć do „Opinie o sprzedawcach/kupujących z e46forum.pl”