Każdy robi jak mu wygodnie, Piter. Co nie znaczy oczywiście, że pasty G3 są złe. Wręcz przeciwnie. Ale na rynku jest mnóstwo dobrych, lepszych i gorszych past, także każdy chwali to, co wypróbował i spełniło oczekiwany efekt.

Jeśli robiłbym to sam to raczej ręcznie, niby mam urzadzenie do polerowanie taką kierownice ale nigdy tego nie robiłem i boje sie o lakier. do krakowa mi trche daleko

ręcznie nie zrobisz takiego efektu jak polerką bo tak jak mowie g3 poleruje rysy a 3m zaciera rysy polecam tez wosk koloryzujący do pierwszego mycia:P iu zchodzi

Ostatnio zakupiłem maszynkę polerską http://allegro.pl/polerka-samochodowa-szlifierka-2200w-germany-hit-i4110806447.html i teraz mam dylemat jaką pastę kupić skłaniam sie właśnie w kierunku Manzerny lakier pozostawia wiele do życzenia ale ja nigdy nie działałem taką polerką boje sie żeby do białej kości nie wypolerować i tak na początek myślałem żeby potraktować czymś delikatnie ściernym i jakimś finiszem macie jakieś propozycje co by pasowało z tej Manzerny ,jakimi prędkościami polerować z jakim dociskiem ?

Bardzo fajne pasty i dość łatwe w użyciu ma KOCH CHEMIE, ja bawiąc się nimi pierwszy raz nie miałem większego problemu, a efekt wyszedł rewelacyjny Od siebie mogę polecić Do tego 3 pady, IPA, glinka i możesz śmiało się bawić Polecam też cleaner ( Dodo ma ma bardzo fajny ), potem wosk ( np. collonite 476 ) i masz wycacany lakier

Krzysiek669 pisze:Bardzo fajne pasty i dość łatwe w użyciu ma KOCH CHEMIE, ja bawiąc się nimi pierwszy raz nie miałem większego problemu, a efekt wyszedł rewelacyjny Od siebie mogę polecić Do tego 3 pady, IPA, glinka i możesz śmiało się bawić Polecam też cleaner ( Dodo ma ma bardzo fajny ), potem wosk ( np. collonite 476 ) i masz wycacany lakier

KOCH CHEMIE używamy na lakierni oraz 3M.

Muszę przyznać że pierwszy z dwóch lepiej ściąga i kamufluje ryski.

Kurcze panowie rzucacie tu jakimiś hasłami których za bardzo nie znam,bez bicia przyznam że dopiero zagłębiam się w tematy polerowania , glinkowanie robiłem ale co to IPA,cleaner? patrzyłem na te pasty Kocha trochę drogie w porównaniu z Manzerną nie mówiąc już o 3M w Manzernie nawet jest symbol na butelce obrazujący co po czym następuje więc raczej zakupię Manzerne tylko którą ???... na pewno nie mocno agresywną (nie mam pieniędzy na nowy lakier w razie coś by nie poszło)coś takiego pośredniego może PF 2500 lub FF3000 i na to SF4500 naturalnie potem wosk.Co myślicie o takim zestawieniu?
posiłkowałem się takim obrazkiem http://www.autopia-carcare.com/menzerna-polishes.html

W pastach KOCH CHEMIE masz 3 rodzaje:

http://shiningcar.pl/pl/p/Koch-Chemie-Pasty-polerskie-3x250ml/744

Taki zestawik na początek będzie idealny Do tego 3 pady i możesz się bawić, koniecznie też mocowanie jakieś lepsze np. flexipads.

IPA - służy do przemycia powierzchni po polerowaniu, usunie resztki pasty z lakieru, zagłebień itd.

Cleaner - odżywia lakier, oczyszcza go oraz sprawia, że nakładany w poźniejszym czasie wosk ma lepszą przyczepność przez co lepiej i dłużej będzie się trzymał

Detailing to temat rzeka, a porządne kosmetyki swoje kosztują, ale są bardzo wydajne i zapewniają znakomity efekt

Zanim zaczniesz oczytaj się dobrze, obejrzyj trochę filmików na YT itp.

Krzysiek669 pisze:W pastach KOCH CHEMIE masz 3 rodzaje:

http://shiningcar.pl/pl/p/Koch-Chemie-Pasty-polerskie-3x250ml/744

Taki zestawik na początek będzie idealny Do tego 3 pady i możesz się bawić, koniecznie też mocowanie jakieś lepsze np. flexipads.

IPA - służy do przemycia powierzchni po polerowaniu, usunie resztki pasty z lakieru, zagłebień itd.

Cleaner - odżywia lakier, oczyszcza go oraz sprawia, że nakładany w poźniejszym czasie wosk ma lepszą przyczepność przez co lepiej i dłużej będzie się trzymał

Detailing to temat rzeka, a porządne kosmetyki swoje kosztują, ale są bardzo wydajne i zapewniają znakomity efekt

Zanim zaczniesz oczytaj się dobrze, obejrzyj trochę filmików na YT itp.

Dzięki za info może skuszę się na tego Kocha rozwiałeś mi trochę tajników na razie kompletuje sprzęcicho powolutku żeby dżonka szału nie dostała myślę że podczas urlopu ogarnę temat choć pewnie stres będzie spory no ale kiedyś musi być ten pierwszy raz

Ja Ci mogę powiedzieć tylko tyle że jeżeli będziesz to robił pierwszy raz i maszyną to podjedź sobie gdzieś na złom i weź maskę albo najlepiej błotnik z jakiegoś auto po to aby na nić poćwiczyć.

Bardzo łatwo jest przetrzeć lakier za załamaniach blachy, dlatego podczas polerowania nie powinno się dojeżdżać bezpośrednio do takich miejsc.