Witam,

Mam do was pytanko. Od zakupu czyli ponad 1,5 roku zrobiłem swoim 320D zaledwie 17 000 km. Czy to jest opłacalne? Czy nie szkodzi, że robię takie małe przebiegi? Czekam na wasze opinie.

Pozdro

Czekaj! Ja od zakupu we wrześniu 2011 zrobiłem ok 20k - na paliwo nie wiem ile wydałem, ale na naprawy poszło jakies 12k - myslę, że za to można na spokojnie zrobić x razy tyle. Reasumując - auto super jeżeli chodzi o spalanie, do czasu aż nie zacznie się sypać. Pozdrawiam, Michał.

Odpowiedz jest prosta:
auto sie nie psuje - oplacalne
auto sie psuje - nie oplacalne (znacznie wieksze koszty napraw)

dokładnie, to zależy od awaryjności. Mam autko od września 2010 i robię ok 1500 km miesięcznie, na naprawy i serwisy wydałem przez ten czas jakieś 1500-2000 zł. Myślę że naprawdę dobrze trafiłem z autkiem

Ja również nie mogę złego słowa o moim 320d powiedzieć, przy silniku tylko zmiany oleju, filtrów itp. Spalanie w zależności od stylu jazdy jakbym chciał oszczędne auto na dojazd np. do pracy to kupilbym Lupo 1.2tdi 3L

Witam!
Ja od września 2011 zrobiłem 21tys km i choć nie miałem problemów z turbo czy z pompą to dołożyłem na: nowe przewody paliwowe z filtra do pompy, termostaty, separator oleju, poduchy silnika, pompę wody, tuleje zawieszenia, koło pasowe, sprzęgło. Pomimo tych wymian jestem zadowolony z auta bo rekompensuję to spalanie ale z moich wyliczeń tyle samo albo mniej kosztowało by mnie utrzymanie 328i w benzynie bo jak bym trafił na zadbany egzemplarz to bym wydawał na benzynę a nie na droższy serwis Diesla. Jak dla mnie opłacalność jazdy dieslem to zero awaryjności, tylko olej i filtry i przebiegi roczne rzędu 30tys km.