Jak wygląda sprawa z dodatkami paliwa przy LPG..
Warto dodawać jakieś specyfiki ? Czy faktycznie ma to realny wpływ na zużycie silnika ?
No i ewentualnie co polecacie ?

Do lpg nic nie nalejesz, wiec to odpada, do benzyny niby możesz lac specyfiki to czyszczenia wtrysków, tylko po co, benzyna bardzo ładnie myje wszystkie brudy, wiec tam nie ma prawa się nic zbierac, lepiej za te pieniądze, zrób sobie detailing auta, dużo bardziej to odczujesz niż magiczne specyfiki, które nic nie dają, przy dieslu można się bawić, bo tam faktycznie syf się zbiera, ale nie w silniku benzynowym.
Oczywiście instalacja gazowa bez „lubryfikatorow”, bo to gowno potrafią dalej wciskać, a robi masę syfu

Kiedyś szeroko pompowana była lubryfikacja - nie tyle dodatek do paliwa co wspomaganie silnika do pracy na suchym paliwie (bardziej suchym) niż sama benzyna. Ogrom osób w to wierzyło ogrom kupowało...

Jak wyżej napisano do gazu wiele nie dodasz (choć widziałem już cuda do aplikacji przez wlew pod ciśnieniem ).

Do paliwa moim zdaniem warto dodać specyfiki spowalniające procesy jego degradacji. Latając na gazie zwykle paliwo w baku jest długo i jego wymiana też zajmuje więcej czasu. Benzyna w przeciwieństwie do ropy starzeje się a idąc dalej wietrzeje. Są dodatki które ten proces spowalniają (popularne np do zimowania cabrio czy motocykli). I to jedyne czego suplementację bym zakładał do auta.

Dlatego trzeba jeździć jak prawdziwy posiadacz gaziora, lejesz za 50zl, wiecznie świecąca się rezerwa i wtedy masz pewność ze benzyna jest cały czas świeża xD

Tak myślałem..
A jak to wygląda w kwestii wypalania zaworów.. faktycznie się coś dzieje z nimi czy też ściema ?
oczywiście zakładając że instalacja dobrze wystrojona..

Piasio pisze: ↑13 lut 22, 18:01 Tak myślałem..
A jak to wygląda w kwestii wypalania zaworów.. faktycznie się coś dzieje z nimi czy też ściema ?
oczywiście zakładając że instalacja dobrze wystrojona..

Gaz spala się wolniej od benzyny czyli teoretycznie jak jest dobrze ustawiony powinno śmigać bez problemu.