Witam

Mam seryjne zawieszenie w mojej e46 00r. 323i
Mam do niej tez gwint KW na amorkach koni ale jak to zalozylem to stwierdzilem ze gwint fajna sprawa ale za twarde jak dla mnie.
Zaciekawilo mnie to ze kolega ma BMW e46 98r po zdekodowaniu VIN okazalo sie ze ma jakies sportowe farbryczne zawieszenie.
Jake to jest zawieszenie lub o ile obnizone w stosunku do mojego ???
Interesuje mnie to ze wzgledu takiego ze jezeli zmienie same sprezyny to mysle ze auto ladniej siadzie i bedzie w miare wygodne w jezdzie w porownaniu do "taczek" na gwincie ;]

Prosze o porade

Ja zalozylem nie tak dawno sprezynki H&R 35mm nizej kola 19" i powiem szczerze ze jezdzi sie super.faktem jest ze auto nie bylo nigdy w Polsce i tak tez zostanie

no ja zaplem felge 17" mpakietu i chcialbym zeby ni bylo tak kosmicznego przeswitu.
Jakis tam moze byc miedzy kolem a nadkolem ale to co teraz jest to jest tragedia.
Gwintu juz nie chce bo chce jezdzic w miare komfortowo i nie martwic sie ze zaczepie o progi zwalniajace.

Dlatego tez szukam jakiegos sensownego rozwiazania

fl3xy pisze:no ja zaplem felge 17" mpakietu i chcialbym zeby ni bylo tak kosmicznego przeswitu.
Jakis tam moze byc miedzy kolem a nadkolem ale to co teraz jest to jest tragedia.
Gwintu juz nie chce bo chce jezdzic w miare komfortowo i nie martwic sie ze zaczepie o progi zwalniajace.

Dlatego tez szukam jakiegos sensownego rozwiazania

A od kiedy gwint jest bez sensu? Chyba najlepsze wyjście bo ustawiasz sobie jak wysoko ma wisiec autko

Bez sensu jezeli chodzi rozwiazanie na nasze polskie drogi ;]
A rozchodzi sie o to ze jest za sztywny co z tego ze z pzrodu ma regulacje twardosci jak z tylu telepie jak pingpongiem ;]
Szukam jakiegos sensownego kompromisu na posadzenie auta o okolo 2-3 cm przy zachowaniu oryginalnych amortyzatorow i zeby auto bylo w miare elastyczne