Nie jestem pewien czy jaka jest przyczyna Ale auto nie chce odpalic jakby nie mialo paliwa. Kilka razy tak mi sie zdazylo Ledwo zapila sie rezerwa albo mialem na wskazniku prawie 1/4 baku i auto nie chcialo odpalic Po zalaniu 10l paliwa pali od pierwszego. Wskaznik po zatankowaniu sie podnosi i podczas uzytkowania opada Na kompie nie ma blendow oprocz sondy lambda Czy mozliwe ze wskaznik oszukuje? Zacina sie jakos plywak? Jak jest konstrukcyjnie rozwiazany pobor paliwa w baku? Jest jakis wezyk od pompki, moze on jest zle usytuowany i nie zasysa? Co o tym sadzicie jak zdiagnozowac usterke?

Może masz uszkodzony pływak w zbiorniku i oszukuje stan. Warto tez sprawdzic filtr paliwa?

Miałem to samo w poprzednim aucie.

Okazało się że paliwo nie przedostawało się z jednej komory do drugiej.

W E46 jest dzielony bak, przez co jak w części gdzie jest pompa kończy się PB to pompka ssąca strumieniowa z drugiej komory przerzuca paliwo.
U mnie okazało się że wężyk którzy był odpowiedzialny za transport paliwa miał dziurkę przez co pompka pompowała, a paliwo zostawało ciągle w tej samej komorze.

Jak sie tam dostac Jak zdejme kanape tylna to pod tymi gumowymi deklami bedzie dojscie?

tak, pod kanapa

Dokładnie.

Za kierowcą masz główną pompę paliwa, natomiast za pasażerem jest ta właśnie pompa ssąca strumieniowa.
Sprawdź ją na krótko czy działa i pompuje.