Witam, wczoraj trochę przycisnąłem moje 320i, po powrocie do domu zauważyłem ze leci lekki biały dym z wydechu wiec pierwsze co pomyślałem ze uszczelka, jak silnik ostygł trochę to później już jak sprawdzałem to nie kopciła na biało, płynu nie ubyło z tego co mi się wydaje jedyne co mnie jeszcze nie pokoi to ze jak odkręcę korek od wlewu oleju przy pracującym silniku to batdzo chlapie olej, nie troszkę tylko chlapie srogo i już sam nie wiem co sadzić, jak się upewnić czy to uszczelka czy nie

Co ma chlapanie oleju (jest tam łańcuch rozrządu więc nie będzie chlapać jak nie będzie oleju) spod korka do uszczelki pod głowicą? W tytule jest n46b20, w tekście 320i a w profilu m52b20 z e36

W tytule n46b20 i tego się trzymamy, na profilu m52 bo mam kilka aut a nie jedno, n46b20 to 320i wiec każdy wie o co chodzi, delikatne chrapanie oleju to rozumiem ale nie ze przez dwie sekundy chlapania pol silnika jest zalane olejem dlatego mnie to zastanawia bo wcześniej tego nie było, tak samo ten dym

U mnie w 318i N42B20 olejem bardzo mało chlapie. Przy działającej odmie to powinno być tam lekkie podciśnienie. Zrób test za 20zł na uszczelkę i będziesz wiedział o co chodzi.

pozdrawiam

Yugin83 pisze: ↑12 lip 21, 8:17 n46b20 to 320i wiec każdy wie o co chodzi

N46B20 to akurat 318i. Skoro dymi to test na uszczelniacze zaworowe - silnik rozgrzany, 5-10 minut na wolnych obrotach i przegazówka, jak pojawi się sporo dymu to uszczelniacze zaworowe do wymiany.

maniek21112 pisze: ↑13 lip 21, 6:34

Yugin83 pisze: ↑12 lip 21, 8:17 n46b20 to 320i wiec każdy wie o co chodzi

N46B20 to akurat 318i. Skoro dymi to test na uszczelniacze zaworowe - silnik rozgrzany, 5-10 minut na wolnych obrotach i przegazówka, jak pojawi się sporo dymu to uszczelniacze zaworowe do wymiany.

Najlepszy test. Dużo osób mówi, że uszczelniacze się sprawdza po dłuższym postoju auta i czy po odpaleniu nie ma niebieskiej chmury. U mnie nie było niebieskiego dymka po odpaleniu i szukałem dalej przyczyny znikania 0,7l oleju na 1000km w n42 . Test o jakim pisze kolega maniek21112 pokazał prawdę hehe Teraz od wymiany do wymiany oleju nie dolewam

podrawiam

Test na uszczelkę wyszedł negatywnie wiec niby wszystko ok, uszczelniacze zaworowe robione rok temu bo dymila właśnie ale tak bardziej na niebiesko, teraz po tamtej jeździe leciało trochę ewidentne białego dymu wiec tak jakby przepaliło płyn chłodniczy a przy uszczelniaczach jest taki kolor podchodzący pod ciemny niebieski i już sam nie wiem narazie lekko kopci przy gazowaniu na taki bez barwny kolor zupełnie i pachnie jak spaliny

Witam, wszystkich. Podwójne się pod temat. Silnik N42b20 143km. Płyn chlodniczy znika w dużych ilościach, dymi, pod korkiem ”masło". Kogo polecacie w okolicach Pleszewa aby odratować autko?

Może masz gdzieś wyciek, spływa na wydech i się utylizuje? Auto na podnośnik, zdejmij osłonę pod silnikiem i szukaj wycieków płynu. Czuć słodki żrący zapach płynu chłodniczego z wydechu? Masło pod korkiem to jeżdżenie z niedogrzanym silnikiem, miasto, krótkie odcinki i masz taki efekt, pojedź na zakupy do miasta obok i przejdzie. Dla pewności kup sobie tester za 20 zł, przynajmniej żaden pajac Ci nie wmówi ze masz silnik do remontu, ja się tak uratowałem przed robieniem uszczelki pod głowica, już miałem oddawać auto do mechaniora ale mówię zrobię test, negatywny, padł czujnik temp. I szalała temperatura na blacie, oczywiście diagnoza warsztatu jednoznaczna, remont silnika bo trup xD