Problem wygląda tak, że na zimnym auto odpala książkowo, ale na ciepłym już ma spory problem z odpaleniem. Rozrusznik kręci, ale sam nie chce odpalić. Próbowałem już chyba wszystkich porad, ale dalej nie działa jak powinno. Jesteście w stanie poprowadzić mnie co po kolei sprawdzić? Śrubę kręcić umiem, wiele rzeczy mogę zrobić sam, ale nie mam już pomysłów.
Ogólnie zacząłem od wymiany czujnika wału korbowego - nie podziałało. Podmieniłem też na sprawny czujnik wałka rozrządu ssący - też bez efektu (dzisiaj spróbuję z wydechowym). Myślałem, że gaz go zalewa (bo mam) ale to wykluczyłem (reduktor sprawdzony, wtryski miałem ostatnio wymieniane na gwarancji).
Ostatnio przestałem słyszeć pompę pod siedzeniem z tyłu, ale na zimnym nie ma absolutnie żadnego problemu z odpalaniem (nie wiem czy badać ją mam). Filtr paliwa też zmieniałem - bez efektu.
Błędów żadnych nie mam, jedynie co zauważyłem jak szukałem w INPIE to przepływka daje za dużo powietrza (będę musiał ją zmienić pewnie niedługo). Ciśnienie jak sprawdzałem na listwie to wynosi powyżej 3 barów (gdzieś 3.2), dzisiaj sprawdzę jak to wygląda jak kręce, ale nie odpala. Nie mam pomysłów co dalej sprawdzać, liczę, że ktoś będzie w stanie coś doradzić
