Witajcie, od niedawna jestem użytkownikiem E46 z silnikiem 2.0 N42 i borykam się (z tego co wyczytałem) z typowymi usterkami. Mianowicie: uszczelniacze zaworowe do wymiany: odma zrobiona, a pali dalej olej. Ale co mnie zastanawia to rosnące obroty od 900 do 1600 obr/min po rozgrzaniu silnika do temp roboczej. Do tej pory miałem rozwaloną gumę za przepływką - wymienione. Zrobiłem małą dziurkę w samej przepływce - nic to nie dało. Wyczytałem, że wymiana tego serwomotorka od valvetronica może pomóc i jego adaptacja (mam nowy). Błędów brak, mam inpę. Co ciekawe jak jeździłem z pękniętą gumą to takiego czegoś nie było, ale falował 500-750 obr/min.

Edit:

Przeszukałem już chyba pół googla i ile tematów tyle rozwiązań i opinii

A czemu twierdzisz ze uszczelniacze? Jak falują to możesz mieć pierścienie do roboty...

No jakby pierścienie poszły to by dymiło cały czas, a tak postoi 10 min, depnie się gazu to zakopci chwile i przestaje. Poza tym chyba przy pierścieniach nie falują obroty? ;>

Moga falowac przy pierscieniach, zaworach i uszczelce. Na zimnym dymi? Jak dlugo? Masz moze jakis filmik na zimnym rozruchu? Sprawdz swiece i przewody odmy, sama gola odma nie zawsze jest ratunkiem.

Na zimnym praktycznie nie dymi, jak było zimniej owszem dymił na siwo póki się nie rozgrzał. Przy odmie wymieniałem też wąż ten co idzie nad kolektorem, a reszta wydawał się ok. Świece na pewno do wymiany. mam dokładnie to samo co na filmiku https://www.youtube.com/watch?v=sbfiWRq-B1Y

Spectrom z całym szacunkiem ale widziałeś jak pracuje silnik jak ma pierścienie jak żyletki, wypalone zawory albo wywalona uszczelkę pod głowicą? Na pewno nie tylko faluje, ale tym się jechać nie da i masz 100 mln błędów w sterowniku ze skladu mieszanki. Z reszta bardzo larwo to zweryfikować robiąc próbę olejowa.
Tomos zmień uszczelniacze, uszczelkę pokrywy zaworów i oring bagnetu, zapewne standardowo już jest plastikowy i tamtędy ssie lewe powietrze. Wrzuć jeszcze screena z inpy na pracującym silniku z analog 3 i analog 4, będzie widać mniej więcej co jest grane.

Uszczelniacze na pewno pójdą na śmietnik, ale myślę nad zrzuceniem czapy żeby to miało ręce i nogi, to przy okazji uszczelka dekla wjedzie no i tak jak piszesz bagnetu. No i ten serwomotorek jak i tak już mam nowy. Jutro wrzucę screeny z inpy, bo dzisiaj już późno.

Adaptacje kasowałeś po wymianie gumy ?

U mnie była dokładnie ta sama historia i chyba skasowanie adaptacji pomogła, albo odpięcie i podpięcie wtyczek od przepływomierza i przepustnicy.

Już nie pamiętam ale to była jakaś taka właśnie błachostka.

Co do brania oleju to pewnie uszczelniacze.

Kupiłes już serwomotor ? Według mnie niepotrzebnie.

rysiektr pisze:Spectrom z całym szacunkiem ale widziałeś jak pracuje silnik jak ma pierścienie jak żyletki, wypalone zawory albo wywalona uszczelkę pod głowicą? Na pewno nie tylko faluje, ale tym się jechać nie da i masz 100 mln błędów w sterowniku ze skladu mieszanki. Z reszta bardzo larwo to zweryfikować robiąc próbę olejowa.
Tomos zmień uszczelniacze, uszczelkę pokrywy zaworów i oring bagnetu, zapewne standardowo już jest plastikowy i tamtędy ssie lewe powietrze. Wrzuć jeszcze screena z inpy na pracującym silniku z analog 3 i analog 4, będzie widać mniej więcej co jest grane.

Tak bo w innym aucie robiliśmy auto z zapieczonym pierscieniem olejowym. Normalnie trzymał ciśnienie troche mniejsze o około 0,5. Miał moc a spalał masę oleju. Są 3 pierścienie na tłoku. Jak uszczelniający nie padł i zgarniający to będzie normalnie jeździć w miarę.

Rysiek, może masz wiedzę i odpowiesz na pytanie? Olej nie wycieka, uszczelniacze zrobione, pierscienie nie puszczają oleju, a olej ubywa w prędkości 1000ml na 1500km. Brak dymienia z rury, trzyma ciśnienie na wszystkich cylindrach, nowa uszczelka pod głowicą, nie falują obroty, jest moc:)

Kolego, zrób głowicę w 1000 się zmieścisz ze wszystkim, tylko niech Ci to zrobi ktoś dobrze i kompleksowo, sprawdz sobie gniazda zaworowe też dla rzetelności naprawy i spokojnej głowy.

Wiedze jakąś mam bo własnymi rękoma robię swapy i generalne remonty silników. Nie jestem alfa i omega ale standardem w n42 są uszczelniacze, pierścienie rzadzej choć tez znam taki przpadek.
Jeśli uklad tlokowo pierścieniowy jest ok, glowica ani blok nie jest pekniety a uszczelniacze i prowadnice cale to może wciągać jedynie odma jak w słynnych 2.0 20v z grupy vag, gdzie silnik jest spir...ny konstrukcyjnie i nawet remonty nie pomagają ma branie oleju.