Witam serdecznie.
Jestem nowy na forum i mam problem z e46.
Silnik N42B20 z 2002 r z 215 k przebiegu, auto kupione z niby stukającą panewką ale jak się okazało stuki dochodzą z góry.
Po ściągnięciu pokrywy widać było jedną urwaną dźwignię valvetronika i nie założone 4 sprężyny które tarły o wałek ssący.
Wymieniłem dźwignię założyłem sprężyny ale silnik dalej klekocze raz mocniej raz słabiej. Czasami po nagrzaniu stukot znika, dodatkowo świeci się kontrolka oleju na niskich obrotach, gdy się doda gazu znika.
Nie wiem czy to istotne ale naciągając sprężynę miałem odkręcony silnik od valve.
Z tego co widziałem w silniku jest nowy rozrząd.
Podaję link do filmu z stukotem.
Z góry dzięki za pomoc, pozdrawiam.

Coś lata jeszcze luzem w silniku..
Pali się lampka od ciśnienia oleju, do zrzucenia miska olejowa. Albo smok zapchany albo pompa oleju do wymiany

Ściągnąłem pokrywę ale nie widzę żeby coś było luzem, gdzie mogę szukać usterki ?
Co do pompy to zrzucę miskę w tym tyg i sprawdzę.
Według poprzedniego właściciela jechał autostradą i nagle było trytytyty i od tego czasu auto stoi.

Jesteś pewien że wszystko na górze wygląda tak jak powinno? Może jakieś elementy od walka Valvetronica jeszcze gdzieś latają? Tam gdzie brakowało tych elementów może wytarly się wałki i teraz coś nie działa jak powinno?

Do sprawdzenia rorzad czy jest właściwie ustawiony. Kup sobie blokady z netu za 200zl. Prosta sprawa z tym jest

Ok, sprawdzę jeszcze raz czy z góry wszystko ok oraz zrzucę miskę.

Jak auto jechało autostradą i nagle było "tryryryt", Tobie świeci się kontrolka oleju od razu więc pompa oleju niesprawna, silnik się zatarł i zatrzymał nagle, pogieło korby, może tłok uderzył w zawory i stąd taka praca. Raczej chcesz ratować trupa, zwłaszcza że dźwignie Valvetronic same też się nie połamały, musiało być nagłe zatrzymanie silnika i wszystkich elementów pracujących i najsłabsze padły, mniej słabe się skrzywiły, te które mogły się "starły" itp. Moim zdaniem nie masz co naprawiać, bo ciągle będą dochodzić nowe uszkodzone rzeczy.

Jak bym chciał ten silnik zmienić na jakiś r6 np m54 co muszę wymieniać ?

Dużo do wymiany, silnik z kompem, stacyjka ews, skrzynia, wal, przewody klimy i chłodzenia, coś tam z zawieszenia bylo, przeróbki kabli trochę. Ogółem z 8k wyjdzie

Czyli najlepiej kupić 2 taki sam słupek ?

Najprościej będzie słupek - z tym że te N42 to nie są najlepsze silniki stąd wiele osób robi swap na R6 typu M52 lub M54. Najlepiej M52, ale ciężko znaleźć taki silnik w stosunkowo dobrym stanie. Przy M54 mniej roboty, bo gaz jest elektroniczny, w M52 jest na linkę. Kwestia czy chcesz mieć z tego auta jakiś minimalny choćby "fun" to wtedy zmiana silnika ma sens. Jak ma to się transportować z pkt. A do pkt. B to bierz sam słupek i przekładaj silnik. Postaraj się tylko znaleźć taki "z budy", żebyś mógł go odpalić i posłuchać.