Sytuacja się zmienia jak samochód stoi z górki, wtedy odpala za 1 razem, zapłony wypadają ale po kilku sekundach się wszystko normuje.
Bez różnicy czy w baku jest rezerwa czy pół zbiornika, wycieków brak. Słychać pompę po przekręceniu na zapłon, ale tylko raz. Silnik moc ma różną ale to chyba bardziej związane jest z temperatura otoczenia. Ogólnie w ciepłe dni słabo jedzie. Im cieplej tym gorzej.
Szokiem jest dla mnie to, że pomimo fatalnej pracy silnika przy wyżej wymienionej sytuacji na komputerze zero błędów

Proszę o jakieś porady
