Możliwosci sprawdzenia kondycji silnika diesla.

Frost
Bywalec forum
Posty: 841
Rejestracja: 16 wrz 12, 19:55
BMW: 320d m47
Rok produkcji: 1998
Państwo: Polska
Województwo: śląskie
Miasto: Tychy

#11

Post autor: Frost »

Wtryski oczywiście wyciągałem klientom już po fakcie, (mam tu na myśli wizyte w warsztacie, dajmy na to tydzień po zakupie gdy już coś nie banglało )
Czyli jak coś tydzień po zakupie nie działa to samochód zwracasz? :lol:
franc
Bywalec forum
Posty: 172
Rejestracja: 26 lut 13, 16:27
BMW: 330i Touring
Rok produkcji: 2000
Państwo: Polska
Województwo: lubelskie
Miasto: Lublin

#12

Post autor: franc »

Frost pisze:
Wtryski oczywiście wyciągałem klientom już po fakcie, (mam tu na myśli wizyte w warsztacie, dajmy na to tydzień po zakupie gdy już coś nie banglało )
Czyli jak coś tydzień po zakupie nie działa to samochód zwracasz? :lol:
hehe miałem na myśli tzw komisowe perełki. Kiedy pracowałem w warsztacie, a i teraz gdy odwiedzam mechaników, często rozmawiamy o autach typu:
"patrz, w niedziele na giełdzie kupiony, blok spawany, wtryski leją, turbo luźne, masło pod korkiem, świece zalane" itd itd :)
Obrazek
OSA BMW

#13

Post autor: OSA BMW »

Ja wale mlotkiem po wszystkim co sie da i jak cos peknie to znaczy ze sie nie nadaje.
Oczywiscie wczesniej uprzedzam telefonicznie sprzedajacego o moim sposobie ogledzin
Alvarees
Bywalec forum
Posty: 643
Rejestracja: 22 kwie 12, 12:14
BMW: E46 320d 320d +
Rok produkcji: 2001
Państwo: Polska
Województwo: śląskie
Miasto: TG

#14

Post autor: Alvarees »

Nie wiem jak Wy ale ja przy sprzedaży nie pozwalam potencjalnemu nabywcy na zbyt dużą dociekliwość.
Mam na myśli jakiekolwiek próby "naprawy poprawy i ustawiania"
Jeśli potencjalny X ze swoim zaufanym szwagrem który z MZKP naprawiał ikarusy chcą podłączyć się pod swojego kompa mówię NIE!
Możemy jechać do każdego wybranego przez w/w zainteresowanych warsztatu i na ich koszt poddać auto diagnostyce.

Takie praktyki też były stosowane wobec mnie kiedy szukałem aut.
I nie chodzi tu o ukrycie czegoś tylko o to że byle Marian z Heniem nie będą grzebać mi w aucie.
Wiem że za chwilę ktoś napisze żę jadąc na warsztat też można trafić na podobnych Marianów ale cóż... trzeba zaryzykować

co do wyjmowania wtrysków ... dobrze że kolega wyprostował swoją wypowiedz bo już chciałem zaproponować żeby oddał też turbo i głowicę do sprawdzenia. :supcio: - taki żarci ofkors :P
BRAK PODPISU
Awatar użytkownika
Grzechu16
Bywalec forum
Posty: 521
Rejestracja: 29 lis 12, 21:37
BMW: E46 318i [m43] 118KM
Rok produkcji: 2000
Państwo: Polska
Województwo: małopolskie
Miasto: Kraków/Czechowice-Dziedzice

#15

Post autor: Grzechu16 »

Alvarees pisze:Nie wiem jak Wy ale ja przy sprzedaży nie pozwalam potencjalnemu nabywcy na zbyt dużą dociekliwość.
Mam na myśli jakiekolwiek próby "naprawy poprawy i ustawiania" [/size]
Nie spotkałem się jeszcze nigdy ani sam nie praktykuję rozkręcania jakichś części w samochodzie. Wiadomo, że pierwsze odpalenie przy kupującym jest na zimnym silniku, mogą obsłuchać jak działa, czy jakieś dymki puszcza, zobaczyć jaka jest różnica po nagrzaniu, pogazować trochę, zrobić jazdę próbną, sprawdzić pod dywanikami czy wszystko gra, rzucić okiem pod spód ale jakby mi ktoś do tego chciał coś wykręcać to bym go wywalił bo za dwa dni przyjedzie ktoś kto kupi samochód od strzału.
Napisz odpowiedź
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatnia aktywność

Wróć do „Diesel”