W turasie mam h/k ori. Jakiś czas temu zamiast eliptycznego glosnika z bagaznika z prawej strony podłączyłem suba Samsung ps-wq100 3ohm. Eliptyczny ma 2ohm i 32W. Sybwoofer dziala, ale ostatnio jak sie bawiłem balansem lewa i prawa strona, to sie okazuje, że lewa strona jest jakby bez bassu. Nie czaje totalnie tego co pisza na forach o audio i tych impedacjach, ale chciałem tylko zapytać czy mogę odłączyć lewą elipsę i te kable też doprowadzić do tego suba i to zadziała? Nie jestem audiofilem, ani sebą ze wsi, ale też nie mam ch*ja w uszach i słyszę lekka roznice w dzwieku i chcialbym aby na tym subie byl dzwiek z obu kanalow jednak. Jesli nie moge tego polaczyc, to jest jakas inna opcja w ogole? Wzmak to wytrzyma?

Jeśli podłączyłeś się pod prawy kanał to lewa nadal ma całość generowaną przez febryczną elipsę a ta w stosunku do głośnika z kina domowego wiele basu nie daje. Stąd różnica między lewym a prawym kanałem. To czy głośnikiem o większej mpedancji ubijesz końcówkę we wzmacniaczu głównie zależeć będzie od "katowania" takiego głośnika.

Co do połączenia. Możesz pod drugi kanał podłączyć drugi taki sam głośnik. Natomiast jeśli chcesz lewy kanał połączyć z prawym na chama w jednym głośniku to nie jest to najlepsza myśli. Nie zagłębiałem się aż tak bardzo w zabezpieczenia wzmacniaczy hk ale w najlepszym wypadku wywalisz bezpieczniki w najgorszym upalisz końcówkę/końcówki mocy. Wzmacniacze dedykowane do pracy jako mono mają opcję zrobienia mostka zwykle poprzez łączenie - z jednego kanału z + z drugiego:


Jeśli zatem na własną rękę chcesz eksperymentować to jedynie tak (nie dam gwarancji, że wzmacniacz to zniesie)

Dobra, wszystko czaje. Dzieki wielkie, ryzykowac z mostkiem nie bede w takim razie, pomysle nad czyms innym.