Moduł świec żarowych

milo189
Posty: 1
Rejestracja: 19 wrz 21, 16:01
BMW: e46 Sedan 320d 150KM
Rok produkcji: 2003
Państwo: Polska
Województwo: łódzkie
Miasto: Tomaszów Mazowiecki

#1

Post autor: milo189 »

Witam wszystkich, czeka mnie wymiana owego modułu w najbliższym czasie i wiedzę że obecnie mało co jest dostępne. Co powiedzie o module od HUCO? Interesuje mnie tylko nówka żadna regeneracja.

Pozdrawiam :wink:
kosteg
Bywalec forum
Posty: 1703
Rejestracja: 10 gru 17, 17:03
BMW: 320d Touring x2 E46 2005 + F31 2014
Rok produkcji: 2005
Państwo: Polska
Województwo: dolnośląskie
Miasto: Wroclaw
VIN: PW45547

#2

Post autor: kosteg »

Tyle, że w tym wypadku regeneracja czy też po prostu poprwienie tego co jakiś pseudo inż wymyślił to najlepsza możliwa opcja. Fabryczy czy też zamienniki zbudowane są tak samo i prędzej czy później temat wróci. A poprawienie fabryki to koszt znikomy - bliski 0.

Odpowiadając jednak na pytanie - zamienniki podobno potrafią sezonu "grzewczego" nie wytrzymać. Najdłużej wytrzymuje oryginał.
Obrazek
Awatar użytkownika
KucaQ
Bywalec forum
Posty: 320
Rejestracja: 17 sty 20, 13:27
BMW: E46 320d Touring 2003 + F30 330i 2018
Rok produkcji: 2003
Państwo: Polska
Województwo: łódzkie
Miasto: Łódź
VIN: PP00711
Płeć:

#3

Post autor: KucaQ »

Powiem tak - włożyłem nowy BERU w październiku włącznie z wymiana kompletu świec NGK. W połowie listopada już mialem błąd w inpie.
Kupiłem zregenerowany za 120, zwróciłem mój OE i sprzedawca mi zwrócił jeszcze 80. Więc za 4 dyszki mam sprawny sterowniķ, który żyje juz 3 zimy :)
Tak jak kosteg napisal - te sterowniki maja fabryczną wadę (zbyt cienkie przewody - a raczej druciki - łączące płytkę PCB z wtyczką), która niestety nadal, po tylu latach nie została poprawiona i kupno nowego sterownika jest na chwilę.
Awatar użytkownika
maniek21112
Specjalista
Posty: 10346
Rejestracja: 6 wrz 17, 8:18
BMW: 320d touring M47N 210ps_433nm 328ia sedan M52TUB28
Rok produkcji: 2003
Państwo: Polska
Województwo: dolnośląskie
Miasto: Świdnica_Wrocław

#4

Post autor: maniek21112 »

Zapomnij o huco, albo naprawienie starego albo nowy beru.
Diagnostyka INPA ISTA NCS PASOFT uszczelniacze zaworowe n42/46 oględziny Świdnica/Wrocław tel. 782-784-200
328ia mańka i żony ;) cosmosschwarz
540ia black-sapphire metalic
740IL island-green
730I V8 orient-blau
kosteg
Bywalec forum
Posty: 1703
Rejestracja: 10 gru 17, 17:03
BMW: 320d Touring x2 E46 2005 + F31 2014
Rok produkcji: 2005
Państwo: Polska
Województwo: dolnośląskie
Miasto: Wroclaw
VIN: PW45547

#5

Post autor: kosteg »

KucaQ pisze: 20 wrz 21, 13:25 zbyt cienkie przewody - a raczej druciki - łączące płytkę PCB z wtyczką
Nie grubość jest problemem. Od dawien dawna wiadomo, że instalacje elektryczne w domach wykonane z aluminium nie są najwytrzymalsze i raczej wymienia się takowe na miedziane. Po drugie również nie od dziś wiadaomo, że tam gdzie są wibracje montuje się elastyczne połączenia a nie spina się całości na sztywno...

Moduł świec został jendak zaprojektowany tak, że na grube pady PCB została napylona warstwa aluminium. Do niej zaś przygrzane sztywne złącza aluminiowe łączące znów pady konetkora poprzez napylone aluminium z miedzianym ichniejszym rdzeniem. Konektory są na innym poziomie niż pcb - to jest przymocowane do pleców obudowy stanowiącej jednocześnie radiator dla układu. Całość przykręcona jest do bloku silnika - ten jak wiadomo drży. A zatem ktoś wpadł na pomysł aby dwa poziomy połączyć sztywnymi wygiętymi w "schodek" złączami aluminiowymi a połączenie to wykonać jako zgrzewane... W układzie jaki pracuje w relatywnie wysokich temperaturach zdecydowano się puścić prąd do świec żarowych przez alumminiowe "mostki" narażone na drgania. Całość miast standardowo epoxydem zalane jest "galaretką" zupełnie drgań nie tłumiącą.

Każdy kto pamięta stare instalacje np w poniemieckich domach wie, że aluminiowe przewody z czasem (szczególnie te pracujące pod większym obciążeniem) najzwyczajniej kruszeją i pękają. Niektórzy twierdzą, że się "upalają". A w ścianach raczej nie ma drgań.

Naprawa to otworzenie puszki, wydłubanie galaretki, usunięcie pozostałości mostków, odsłonięcie padów miedzianych i solidne przylutowanie nowych przewodów ze skrętki miedzianej o rozsądnie dobranym przekroju. Dla pewności na końcu zabezpieczenie całości "zalewą do elektroniki" i zamknięcie puszki. Wymagana lutownica solidnej mocy i np opalarka podgrzewająca plecy ustrojstwa. Ewentualnie dobra stacja lutownicza i grzany stół do płytek.
Obrazek
Napisz odpowiedź
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatnia aktywność

Wróć do „Diesel”