Młody90 pisze:Kolego mariryb-babeczki zawsze znajda rozwiazanie zebysmy tylko nie siedzieli przy aucie
Moja druga polowka zalozyla sobie u nas konto takze ma pelna kontrole nad moimi modami ;d

Podaj nick to jej zablokuję

Nie zawsze jest tak, że kobiety robią coś za coś albo kontrolują. Pomyślcie o innym kontekście, może po prostu chcą się troche obyć z tym co Was interesuje ? Dowiedzieć czegoś wiecej, a nastepnie jakoś Was zaskoczyć ? Kobieta=Kontrola, nie to tylko stereotyp

EDIT:
Nie ma czego blokować. Kobiety mają dobra intuicje, podzielcie się z nimi swoimi sugestiami a myśle że one chętnie wyrażą swoją opinie, czasem warto z nimi na spokojnie porozmawiać wytłumaczyć co i jak i tragedii nie bedzie.

Aż chciałoby się napisać : "Wracaj do kuchni..."(Bez obrazy) ale to nie sadistic.pl.


Póki co tylko upominam by na przyszłość nie pisać posta pod postem. Warto przeczytać regulamin forum.
Pozdrawiam !

e46 było kompromisem pomiędzy tym czego ja chciałem od auta a gabarytem jaki pasuje żonie

osobiście bardziej odpowiadała by mi e39 ale ze względu na większą szerokość oraz długość przodu przeszliśmy do e46

żonka też lubi szybciej pojechać i coś wyprzedzić - więc odnośnie mocy mi nie marudzi.


aktualnie myślę nad sprzedażą mojej 320d i zakupem 328 albo 330i - pewnie nie będzie mnie stać więc myślę o chwilowym środku pośrednim a4 2.8 quattro ;]
z czasem zobaczymy

Młody90 pisze:Moja druga polowka zalozyla sobie u nas konto takze ma pelna kontrole nad moimi modami ;d

Nie zazdroszczę.

dingo pisze:Nie zawsze jest tak, że kobiety robią coś za coś albo kontrolują. Pomyślcie o innym kontekście, może po prostu chcą się troche obyć z tym co Was interesuje ? Dowiedzieć czegoś wiecej, a nastepnie jakoś Was zaskoczyć ? Kobieta=Kontrola, nie to tylko stereotyp

Tak mówią kobiety-dziewczyny, albo kobiety-narzeczone. Kobiety-żony mówią inaczej...

moja formalnie jest narzeczoną, ale w praktyce jesteśmy już od dawna tak jakby małżeństwem

Ja tam nie narzekam. Nie zawsze sie ze mna zgadza ale wiadomo, gusta gusciki
Kazda kobieta ma jakies fiu bzdziu takze idzie przezyc

Co do przeciwności do marki BMW w moim przypadku, to przed kupnem cały czas słyszałem : "Nie kupuj BMW, bo Będziesz Miał Wydatki xP" Nooo proszę a który samochód nie wiąże się z wydatkami Brat kupił sobie E36 i tylko dlatego nic w domu nie gadali, bo to miała być przesiadka ze ścigacza, więc zmiana na " Mniejsze zło" Ja nie odpuściłem, bo zawsze chciałem E46 i nie patrzyłem na to jak mówili wszyscy "Zobacz na brata...jego Bmka jest więcej u mechanika jak u niego" A ja nic tylko dalej szukałem Wreszcie znalazłem swoją laleczkę To teraz jak widzą, że sprawuje się idealnie, to zaczęły się teksty w stylu "Nie masz na co wydawać pieniędzy, tylko na głupoty??", "Po co Ci to, po co tamto, przecież tak też jest dobrze..." i ostatnio po ciągłym nawijaniu o swojej Beemce od dziewczyny usłyszałem stwierdzenie "Ty jesteś zakochany w tym samochodzie? Cały czas tylko o nim mówisz...może jeszcze o nim śnisz??" Nie wiem skąd ona o tym wiedziała
A więc nie zwracam uwagę na to co mówią, tylko i do przodu

kolahawk pisze: zaczęły się teksty w stylu "Nie masz na co wydawać pieniędzy, tylko na głupoty??", "Po co Ci to, po co tamto, przecież tak też jest dobrze..." i ostatnio po ciągłym nawijaniu o swojej Beemce od dziewczyny usłyszałem stwierdzenie "Ty jesteś zakochany w tym samochodzie? Cały czas tylko o nim mówisz...może jeszcze o nim śnisz??" Nie wiem skąd ona o tym wiedziała
A więc nie zwracam uwagę na to co mówią, tylko i do przodu

ooo kurde to dokładnie tak jak u mnie, moja się ostatnio zapytała czy całuje swoją bumcie :O


jeśli chodzi o rzeczy eksploatacyjne to są teksty w stylu " zrób wszystko byle się nie rozleciała"
a jak wyjeżdzaliśmy na wakacje to jak powiedziałem, że musze pojechać i posprawdzać zawieszenie, zmienić olej itd to powiedziała "bardzo dobrze. nie chce żeby nam koło odleciało"
po czym okazało się, że do roboty są wachacze

gorzej jest jeśli chodzi o mody, czasem muszę zaniżyć cenę czegoś co zrobiłem:P
a tak to jest chyba zwollenniczka seryjnych samochodów bo jak mówie jej pomysły np. na listwy wewnętrzne to mi mówi " po co chcesz to zmieniać, jeśli tak to zaprojektowali to tak ma być!!"

Biedrona32 pisze:ooo kurde to dokładnie tak jak u mnie, moja się ostatnio zapytała czy całuje swoją bumcie :O


jeśli chodzi o rzeczy eksploatacyjne to są teksty w stylu " zrób wszystko byle się nie rozleciała"
a jak wyjeżdzaliśmy na wakacje to jak powiedziałem, że musze pojechać i posprawdzać zawieszenie, zmienić olej itd to powiedziała "bardzo dobrze. nie chce żeby nam koło odleciało"
po czym okazało się, że do roboty są wachacze

gorzej jest jeśli chodzi o mody, czasem muszę zaniżyć cenę czegoś co zrobiłem:P
a tak to jest chyba zwollenniczka seryjnych samochodów bo jak mówie jej pomysły np. na listwy wewnętrzne to mi mówi " po co chcesz to zmieniać, jeśli tak to zaprojektowali to tak ma być!!"

Ha
U mnie z dziewczyną nie ma aż takiego problemu (chociaż czasem się odezwie, że mógłbym z nią więcej czasu spędzić zamiast z samochodem ).
A czasem jak o coś ją pytam, czy tak by mogło być to mówi, czy jej się podoba albo co by wolała

Za to w domu gorsza sytuacja - matula nie komentuje raczej, ale za to ojciec jak ostatnio malowałem listwy przyszedł i gadał po co mi to, przecież wyglądają dobrze, pieniądze w błoto bla bla bla...

Jak kupiłem kierownicę multi i pochwaliłem się ceną narzeczona nie mówiła nic (i to jest ten rodzaj milczenia kiedy wiesz ze przeskrobałeś) rodzice strzelili mega bulwersa, siostry nie zostawiły na mnie suchej nitki, o teściach nie wspomnę na całe szczęście mieszkam daleko od nic wszystkich bo b do linczu chyba doszło