Zaczynamy od wykręcenia wentylatora visco i jego osłony (gwint na pompie wody jest lewy, więc tak jak normalnie coś przykręcamy, tak w tym wypadku odkręcamy
), do wykrecenia wentylatora potrzebne dwa klucze 32. Następnym krokiem, kiedy mamy już nieco miejsca pomiędzy blokiem silnika a pakietem chłodnic, wypięcie pasków - klimatyzacji pierwszy i alternatora drugi. Jeżeli nie wymieniacie przy tej okazji pasków, to zaznaczcie markerem albo czymkolwiek kierunek obrotu, używany pasek lepiej założyć tą samą stroną co był, mądrzy mówią, że tak ma być
Żeby dobrać się do napinacza paska klimatyzacji, trzeba kluczem 16 odprężyć napinacz pomiędzy sprężarką klimy a kołem pasowym, wygodnie to zrobić od dołu, zdejmując wpierw przednią osłonę silnika, ale i od góry też da się to wykonać
Gdy pasek klimy jest zdjęty, zabieramy się za pasek alternatora, tutaj podobna sytuacja z napinaczem, z tym, że rozprężamy go kluczem 24, tylko jedna rolka ma przed sobą taki wielki sześciokąt więc łatwo odnaleźć 
Znacząco ułatwia pracę wyjęcie węża łączącego intercooler z kolektorem dolotowym. Sprawa jest prosta, odpinamy kostkę czujnika od dolnej części rury, dwie spinki (przy intercoolerze i kolektorze) i wyjmujemy rurę.
Po tak przygotowanym miejscu pracy przystępujemy do wykręcenia rolki prowadzącej, w tym celu potrzebny nam jedynie imbus 6.
Na powyższym zdjęciu przedstawiono ową rolkę oraz śruby alternatora. Po wykręceniu rolki należy właśnie nim się zająć, górną śrubę trzeba wykręcić całkowicie, dolna może jedynie zostać poluzowana (tak, żeby dało się obrócić alternator maksymalnie w dół). Do odkręcenia śrub alternatora potrzebny klucz 16. Najlepiej nasadka, ewentualnie fajka.
Po odkręceniu i obróceniu alternatora powinniśmy zyskać taki widok i niezbędną przestrzeń do dalszej pracy:
Teraz pozostało zająć się już tylko napinaczem alternatora. Na początku warto zluzować śrubę mocującą pręt rolki napinacza. Znajduje się ona z tyłu obudowy napinacza, w tym celu korzystamy z klucza płasko-oczkowego 10. Śruba nie będzie chciała wyjść z gniazda gdyż blokuje ją obudowa podstawy filtru oleju. Nie ma się czym martwić, wystarczy pociągnąć za pręt rolki napinacza by nieco ją odciągnąć i można całkowicie okręcić tę śrubę i pozbyć się rolki i prętu napinacza, który w kolejnym etapie demontażu(wymiany) napinacza uniemożliwiałby pracę.
Teraz już tylko zostało wykręcić dwie śruby trzymające napinacza, w tym celu posłużono się kluczem torx T40. Śruby nie są najłatwiejsze do zlokalizowania, ale intuicja i umiejętność pracy po omacku i napinacz jest nasz.
Montaż nowego i proces składania jest analogicznie odwrotny do przedstawionego powyżej zbioru czynności.
Czas wykonania to ok. 2 godziny.
