Witam.

Kupiłem ok 3 miesięcy temu BMW e46 325i silnik m54. Samochód był sprowadzony z Niemiec przez handlarza stan igła tyle że przebieg już 300tyś (w tym że miał 1 właściciela rocznik 1947r starszy właściciel )

Po Zakupie wymieniłem płyny olej oczywiście tez poziom był pod max po przejechaniu ok 3,5tyś km Silnik wypił ok 1l oleju (Castrol 5w40 Magnatec) Wycieków brak przynajmniej jakieś duże są nie widziane.

Do tego samochód mocno kopci na biało gdy jest zimny a nawet gdy się już rozgrzeje tyle że mniej.
Jest też problem z obrotami po dodaniu gazu lekko zafalują gdy wskazówka opada lub gdy się chce ruszyć to potrafi go (zdusić)

Jeszcze dodam jedno w okolicy kolektora ssącego słychać jakby ciągle gdzieś wciągało lewe powietrze a po dodaniu gazu słychać z tego miejsca taki świst czy to normalne do tego motoru? Błędów na komputerze nie wykrywa ;/

Co z tym zrobić?, chciałem założyć gaz ale teraz się muszę z tym wstrzymać.

Płyn chłodzący czysty, czy może widać w nim olej? Może trzeba sprawdzić uszczelke pod głowicą testami przelewowymi.

Płyn chłodzący czysty wskazuje max barwy niebiesko-zielonej rzadki nie ma śladu oleju i podciśnienia też nie ma po odkręceniu korka.
Pod korkiem wlewu oleju tez czysto nie ma żadnego osadu.

Samochód raczej mocy nie stracił jeździ tak jak na 193ps przystało

Dolot dokładnie obejrzyj bo jak syczy to coś mogło pęknąć. A sprawa oliwy i kopcenia. Wiesz jaki olej był lany wcześniej? Jak ma przelatane 300tysi a może nawet więcej, to ja bym sprawdził kompresję na cylindrach. Może pierścienie już się zużyły i pali olej, tylko że wtedy raczej odczułbyś spadek mocy...Musisz kombinować albo do dobrego mechanika uderzyć żeby to przejrzał dokładnie.

Przebieg jest raczej prawdziwy bo serwisowany był do 280tys. Dolot mniej wiecej sprawdzałem i nie czuć by gdzieś zaciągało lewe powietrze choć nie jestem mechanikiem i tak średnio się na tym znam. Olej jaki był wlewany wcześniej to raczej taki sam bo jest przypieta karteczka.

Zna ktoś może dobrego Mechanika od BMW w zasiegu miast Częstochowa Wieluń Pajęczno ?

Popsikaj plakiem pp do locie, jak się zmienia obroty to w tym miejscu jest nieszczelność..

Dodam jeszcze do tego jedno chwilę po odpaleniu zaświeca się pomarańczowa lampka od ciśnienia oleju i gaśnie. Dlaczego w silniku ubywa oleju nie ma wyciekow i nie kopci na niebiesko czy czarno.?

Jeżeli M54 pije Ci ok 200 do 300 setek na 1.000km to norma.
Nie przejmuj się tym.

Co do kopcenia na biało to jest to siwy dym ? Czy może para wodna którą teraz można dostrzec przy niższych temperaturach otoczenia ??

Wrzuć filmik i zobaczymy o co chodzi.

Kopcenie to raczej biały dym bardzo lekki i widać go tylko w zimniejszcze dni lub z rana czy wieczorem.
https://www.youtube.com/watch?v=P27S_0hHJ5k

No mi wyszło gdzieś dolewki 1l na 3,5tys km

Robić coś z tym może wymieniana odmy pomoże nie wiem czy kiedykolwiek ktoś to wymienial.
Na zapalonym silniku gdy odkreci sie korek wlewu oliwy to czuc że wciąga powietrze.
Czy wymiana uszczelniaczy zaworowych i pierscieni by coś pomogła ? Czy nie warto tego robić i dolewać 3l oleju na 10tyś km ?

Wymiana uszczelniaczy oraz pierścieni na pewno by pomogła, ale nie zapomnij że to spory koszt, licząc najgorszą wersję wraz z panewkami odmą + kmp uszczelek to koszt może sięgnąć 7.000 wraz z robocizną.
Poza tym później docieranie silnika...

3 setki na 1.000 to nic złego jak na silnik M54.

Obserwuj sobie to spalanie, odmę oczywiście zawsze warto wymienić.


Powiedz mi jeszcze jaka była temperatura otoczenia jak nagrywałeś filmik?

Silnik jak mocno się dogrzeje i np przejedziesz po autostradzie kilka km na wyższych obr. to wydech powinien się dobrze dogrzać i wypalić wodę ze środka.
Wtedy dopiero można sprawdzić czy kopci na biało czy nie...