Witam. Wiem, że b30 mają to do siebie, że lubią olej.

Przy spokojnej jeździe, wgl nie ubywa. Ostatnio trasa 1300km,duży but cały czas granicę 200km/h. Poszło ok 3 litrów oleju. Auto wgl. nie kopci nie czuć dymu.

Przebieg 290tkm ( +/- 50tkm )

Co radzicie? Czepiać się czy póki nie widać opiłków ani nie hałasuje zostawić temat na później ew. choć wątpię plukanka?

Ten przebieg to chyba również okres ogarnięcia łańcuszka, a na ten moment na wszystko mnie nie będzie stać.

Co byście mi w pierwszej kolejności mogli poradzić?

Mam ten sam motor, przy przebiegu 320k. Kiedyś brała 1l/1000km. wymieniłem odme (która rozleciała się w rękach) oraz zawór DISA (w poprzednim nie było wgl łopatki regulującej przepływ powietrza). Ubytek oleju (auto również nie puściło niebieskiego dymka) spadł do ok 150-200ml. Odmę powinno się wymieniać profilaktycznie co 2-3 wymiane oleju. Nie bój się płukanki silnika. Powszechnym mitem jest stwierdzenie że rozszczelni Ci silnik i olej zacznie wyciekać każdą możliwą szczeliną. Przy tym przebiegu wymieniaj olej w motorze co 10k km

Grzechu pisze: ↑10 sty 22, 13:16 Odmę powinno się wymieniać profilaktycznie co 2-3 wymiane oleju.

bez przesady...




wracajac do tematu - odme faktycznie raz by pasowalo wymienic, bo pewnie nigdy nie ruszana
profilaktycznie to mozna uszczelnic silnik, tzn np. zdjac miske, zobaczyc czy tam w srodku nie ma jakichs cudów, gluta itd. zmienic uszczelke miski
opcjonalnie uszczelniacze wału przod i tyl

poza tym mozesz sie pobawic np. w zalewanie cylindrów naftą, jak pomoze to pomoze, jak nie pomoze to nie zaszkodzi
a tak na serio to niestety remont i zmiana pierscieni

a lancuch to zostaw w spokoju

scghost pisze: ↑10 sty 22, 13:24 Grzechu pisze: ↑
10/01/2022, 13:16
Odmę powinno się wymieniać profilaktycznie co 2-3 wymiane oleju.
bez przesady...

tak przynajmniej słyszałem na Serwisie

Odma potem płukanka. Oglądałem dużo filmików z płukankami i odziwo naprawdę potrafi cuda zdziałać i testy robione przez osoby według mnie rzetelne (Coobcio, M4K)

Disa regenerowana 3 razy, ale 3 raz już na amen. Odma i węże nowe. Widzę, że dużo osób jednak poleca te płukanie to może faktycznie spróbuję, a akurat zbliża się zmiana oleju.

Lepiej zrobić to środkami do płukania silników czy naftą, bo i znajomy też poleca naftą i nią zazwyczaj zalewał cylindry.

Wcześniej miałem trochę wycieków, uszczelki miedziane od wężyka przy czujniku walka dolotu i pokrywa, ale to już ogarnięte.

scghost pisze: ↑10 sty 22, 13:24

Miałem się czepiać miski przy wymianie magla, ale kiedy uszczelniłem górę to i na dole sie sucho zrobiło to dałem sobie spokój ale pomyślę o tym bo trochę rozbierania od dołu a ja za granicą siedzę to słabe warunki na to. Co do uszczelniaczy wału, masz jakiś film o tym nagrany jak to lecieć czy szukać innych pomocy np. newtis bo ja samouk i kupę rzeczy zostało jeszcze na 1 raz do ogarnięcia

Dodam jeszcze, że jeżdżę na LPG. Olej Valvoline 5w50 ponad 3 lata i nie pamiętam już jaki był przed zakupem zalany, ale przy zabawie lubiły sobie zawory pocykać.

A jakie są objawy przytkanej odmy? U mnie chyba jej nie słyszę, obroty w sumie stabilne. Wciągnął mi około litra oleju na 4 tysiące km. Kilka dni temu wymieniony został uszczelniacz wału, bo ciekł. Może będzie lepiej. Nie czuć oleju, nie ma dymku. Widzę tylko, że mam lekko okopcone końcówki wydechu.

Po odkręceniu korka oleju czuć, że jest przysysany (jak silnik chodzi oczywiście). Sprawdzałem ręką - czuć wyraźnie przysysanie. Nie ma przy odkręcaniu / zdejmowaniu korka żadnego zafalowania obrotów, czy coś. Czytałem gdzieś, że to właśnie objawy przytkanej odmy. Ale może to jakiś internetowy mit?

Przy sprawnej odmie ma zauważalnie przysiąść na obrotach po odkręceniu korka.

Jeśli wycieki ogarnięte to zalej cylindry naftą, płukanka nic Ci nie da, można sobie zalać dla własnego zadowolenia że się coś zrobiło przy furze. M54 wlane najpierw 1L później 0,5l w sumie płukane ok 1,3h. Po zdjęciu miski konieczny był dimer, namaczanie i od %uja szorowania ręcznego. Płukanka w najmniejszym stopniu nie daje tego co ludzie sobie wyobrażają.

maniek21112 pisze: ↑28 cze 22, 20:28 Przy sprawnej odmie ma zauważalnie przysiąść na obrotach po odkręceniu korka.

Sprawdziłem jeszcze raz. Na zimnym silniku po zdjęciu korka lub wyciągnięciu bagnetu silnik zaczyna telepać i wyraźnie się krztusi. Na gorącym jest lekkie zawahanie obrotów, ale ledwo wyczuwalne. To chyba oznacza, że odma jeszcze działa.