Przychodzę z problemem deficytu mocy w M54B30, brakuje przynajmniej 20-30KM, na dwóch hamowniach stacjonarnych wyniki około 190KM. Czysta benzyna. Check się oczywiście nie świeci, błędów silnika brak. Teoretycznie pracuje dobrze i nic mu się nie dzieje. Silnik po regeneracji vanosów, nowe świece i filtr paliwa. Kompresja 14 bar na każdym. Odma ok. Dolot uszczelniony choć mam pękniętą pokrywę zaworów, tymczasowo uszczelnioną silikonem. Poniżej screeny z inpy, wykonane na rozgrzanym silniku. Co na wasze oko jest nie tak? Sondy nie zwracają informacji?
Wracam. Wgrałem najnowszy, całkowicie seryjny sterownik silnika aby wyeliminować możliwość że coś jest w sofcie namieszane. Oprócz tego rozwiązałem problem z niedziałającymi sondami, okazało się, że kable od nich były źle ułożone i po prostu się stopiły. Poniżej filmik z pracy sond, vanosa, adaptacje i LU (cokolwiek to jest), nagrany na porządnie rozgrzanym silniku na jałowych obrotach. Niżej załączam też screeny z inpy z wartości analogowych, masa powietrza i wszystko inne.
Filmik:
Screeny:
Trzeba było dodać gazu gdy był podgląd na sondy, napięcie za katem bank 1 wskazuje na to, że nie działa. Masa powietrza ok, korekty paliwowe względnie ok.
Tak się składa, że nagrałem też fragment z normalnej jazdy po mieście z podglądem na sondy, tutaj link:
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, poniżej link do filmiku z pełnym przyśpieszeniem na trzecim biegu. Czy wartości masy powietrza HLM nie są zbyt niskie jak na 3.0? Przy 5778 RPM masa powietrza wynosi 481 kg/h, słyszałem że 3.0 powinno przekraczać 600 kg/h.
Dodatkowo poniżej wstawiam jeszcze filmiki z jazdy z podglądem na adaptacje i vanos, czy wg was vanos działa ok?
Trzeba było dokręcić wyżej, tu zapas jeszcze był więc po tym nagraniu nie można wyrokować, vanos tak samo, 3 bieg i do końca. Sonda widać nie pracuje w pełnym zakresie i reaguje ospale.