Cześć,

Mam ubogą mieszankę na obu sondach przed katem. Torque pokazuje LTFT 1/2 na poziomie 11.7

STFT 1/2 zachowują się w moim odczuciu dziwnie. Na jałowych obrotach oscylują wokół zera, w zakresie 1000-2000 są znacznie na minusie, powyżej 2000 obrotów rosną i permanentnie zostają na plusie. Efekt zazwyczaj jest taki, że jadąc autem z domu do autostrady (około 20-30 km) LTFT potrafią spaść w okolicę 7-8 na plusie, po czy wjeżdżam na autostradę i na dystansie poniżej 5km leca w górę spowrotem do 11.7

Auto trzyma jałowe obroty na poziomie 700-725 obrotów po rozgrzaniu silnika (na zimnym jest początkowo 1000 i wraz ze wzrostem temperatury opada). Brak wypadania zapłonu, hamownia zmierzyła praktycznie równe 200KM (silnik 220k przebiegu).

Dotychczas zrobione czynności w kolejności:

- wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów - wyciek oleju ustał
- wymiana oleju
- wymiana filtra oleju
- wymiana filtra powietrza
- wymiana zbiornika wyrównawczego płynu chłodzącego
- wymiana termostatu
- wymiana świec
- wymiana obu rur dolotowych
- wymiana węża podciśnienia do filtra/regulatora paliwa
- zalanie STP do czyszczenia wtrysków PB
- wymiana filtra/regulatora paliwa
- przeczyszczenie przepływki

Check pojawił się po wymianie oleju, filtra oleju i uszczelki pokrywy. Może to być jednak mylny wniosek, przed serwisem zrobiłem autem jakieś 50km.
Wg literatury dostępnej w necie, takie zachowania korekt wtrysków sugerują problem z dostarczaniem paliwa. W układzie paliwowym została w zasadzie do ruszenia tylko pompa w baku - ale nie wiem czy jest sens ją zmieniać. Próbowałem również zamienić miejscami wtyczki od sond, ale po ich zamianie zaczęło strasznie trzęść autem - czyli wypadał zapłon. Dziś rano po poprawnym podłączeniu sond, wszystkie korekty wskazywało zero. Po dojechaniu do pracy (40km drogami krajowymi) korekty znów w okolicy 10. Wszystkie kolejne kroki nie wykazały żadnej poprawy.

Zostaw wtryskiwacze w spokoju i zajmij się szczelnością dolotu.

Cześć.
Skonstruowałem wytwornice dymu ze słoika lutownicy i pompki na wiertarkę. Słoik zalałem olejkiem dla niemowlaków bo daje charakterystyczny zapach poza dymem. Ani dymu ani zapachu nie ma.

Ponieważ razem z filtrem kupiłem też pompe paliwa to postanowiłem ją wymienić. No i chyba mamy progres w temacie... korekty długoterminowe są teraz ujemne.

Poniżej filmik z różnym zakresem obrotów.