Cześć, próbuję rozwiązać problem szarpania silnikiem w moim e46 z m54b22. Wygląda to tak:
Szarpie na biegu jałowym tak jakby co jakiś czas nie chodził któryś cylinder, najgorzej jest przy ruszaniu do ok. 2200 obrotów potem jest wszystko ok. Sprawdzałem pracę sond i obie robią raczej ładny wykres, natomiast korekty na obu bankach sięgają do -17% na biegu jałowym i wystarczy że lekko się wciśnie pedał gazu i już idą ładnie do -2,5%, to samo jest z szarpaniem, wystarczy że lekko dodam gazu, obroty wzrosną o te 200 i jest wszystko pięknie.
Przepływka wskazuje ok. 3,7g/s przy 850 obrotach. Miałem błąd grzałki sondy 1 bank 1 ale skasowałem go przejechałem się po mieście i póki co nie wyskoczył.
W ostatnim czasie zmieniłem świeczki na delphi (była bardzo duża poprawa i po zrobieniu na nich 150km jest znowu to samo), pól roku temu czyszczony krokowiec, odma wywalona.
Może ktoś ma jakiś pomysł co może być winowajcą?

A cewki sprawne? Dobrze założone ? Kwestią świec najlepiej dedykowane do auta. Czyli bosch ewentualnie chyba beru

U mnie (ten sam motor) objawami zużytych świec i cewki była najpierw świnia (wraz z wejściem w tryb awaryjny ze względu na wypadanie zapłonu przy wyższych obrotach) i dopiero po jej wyskoczeniu szarpanie na jałowym. Dopóki świnia świeciła, samochód chodził na 5 garów permanentnie - bez niej po prostu czasem szarpnęło.
Masz jakieś błędy z INPY? Czy "wszystko ok", na tych wyższych obrotach, auto idzie normalnie czy odczuwasz spadek mocy?
W E30 na podobne cyrki pomógł mi dodatek do wachy i przejazd autostradą z użyciem gazu w myśl zasady "albo w podłogę albo wcale"

Przemqtm pisze: ↑1 sie 23, 22:35 A cewki sprawne? Dobrze założone ? Kwestią świec najlepiej dedykowane do auta. Czyli bosch ewentualnie chyba beru

Cewki na pewno dobrze założone, a czy 100% sprawne to nie wiem

Sevarco pisze: ↑2 sie 23, 1:26 U mnie (ten sam motor) objawami zużytych świec i cewki była najpierw świnia (wraz z wejściem w tryb awaryjny ze względu na wypadanie zapłonu przy wyższych obrotach) i dopiero po jej wyskoczeniu szarpanie na jałowym. Dopóki świnia świeciła, samochód chodził na 5 garów permanentnie - bez niej po prostu czasem szarpnęło.
Masz jakieś błędy z INPY? Czy "wszystko ok", na tych wyższych obrotach, auto idzie normalnie czy odczuwasz spadek mocy?
W E30 na podobne cyrki pomógł mi dodatek do wachy i przejazd autostradą z użyciem gazu w myśl zasady "albo w podłogę albo wcale"

Zero spadku mocy auto dobrze się zbiera, a inpy niestety nie posiadam

Spróbuję może jeszcze zmienić swieczki na lepsiejsze. Jest jakiś sposób żeby zobaczyć na którym cylindrze wypada zapłon jak nie wywala błędu? Mam tylko carscanner na telefonie

Możesz sprawdzić starym dobrym sposobem, zdejmij osłone silnika, odpal furę i po kolei wypinaj cewki - jeśli po wypięciu nie zobaczysz zmiany, będziesz wiedział że tutaj leży problem. Z tego co wiem polecane do tego silnika są te czteroelektrodówki od Boscha, bądź irydowe (szczególnie polecane jak zagazowałeś bunie).

Zmieniłem te świece na ngk czteroelektrodowe i niby pomogło, szarpanie już prawie w ogole nie występuje, zmierzyłem jeszcze przy okazji kompresje na jeszcze ciepłym ale nie gorącym silniku i wyszło na 5 cylindrach równo po 9,5 a na jednym 7,5.
Natomiast korekty krótkie cały czas dochodzą do tych -17% na wolnych obrotach. Macie pomysł co może być ich winowajcą?

Sprawdź ciśnienie paliwa na wolnych obrotach.