Witam wszystkich, mam pewien problem, od jakiegoś czasu podczas odpalania na zimnym to tak jakby trochę zadusiło silnik, zafalują obroty i jest ok, ostatnio auto stało nie odpalane kilka dni i za pierwszym razem ledwo co odpalił zadusił się i zgasł, za drugim razem odpalił, dodam że gdy auto pochodzi 10 sekund, zgaszę go i następne odpalenie jest już normalne, podczas drugiego odpalenia obroty podskoczą powyżej 1000 a za pierwszym do 1000. Jeden dzień jest tak że lepiej odpali drugi dzień że bardziej się zadusi, na komputerze brak jakichkolwiek błędów jedynie co to wolniejsze sondy, tak mi mechanik powiedział i że może katalizatory przytkane, ale powiedział że auto ma moc i nie wskazuje to na zapchane katalizatory, a sprawdzał mi wszystko pod kątem szarpania na zimnym a nie właśnie tego odpalania. Czy może to być wina katalizatorów? Dodam jeszcze że gdy auto delikatnie się zagrzeje to odpala normalnie, dzieje się tak tylko wtedy gdy jest całkiem zimny. Tankuję dobre paliwo, zawsze 98 na orlenie. Pozdrawiam

zrob szybki test - jak postoi troche np pare dni to przekrec kluczyk na zaplon ale bez odpalania silnika, potrzymaj tak kilka sekund
i zrob tak 3-4 razy:- 0 - zaplon - kilka sekund na zaplonie bez odpalania
i wtedy dopiero sprobuj odpalic zobacz czy teraz bedzie od strzala czy tez bedzie sie dusic

Dziękuję za odpowiedź, a co to za test? Jeśli odpali poprawnie to co będzie winowajcą? Czyli włączyć zapłon potrzymać kilka sekund, wyłączyć i znowu włączyć zapłon przytrzymać kilka sekund, chodzi o to że pompa paliwa więcej paliwa poda?

A jeszcze jedno pytanko orientujesz się w razie czego jak wymienić te katalizatory jak najmniejszym kosztem bo nie ukrywając nowe bardzo drogie, czymś je zastąpić np?

scghost, cześć zrobiłem tak jak pisałeś, auto stało prawie dwa dni bez odpalania, włączałem i wyłączałem zapłon i auto odpaliło normalnie, nie zadusiło się, co w takim wypadku może być przyczyną?

brzmi jak za niskie cisnienie paliwa
kiedy ostatnio zmieniales filtr paliwa? on ma wbudowany regulator
albo gdzies przewod podcisnienia juz sie rozsypal

Filtr wymieniałem jakieś 30 tysięcy temu, czyli mówisz tam warto zajrzeć? Mógłbyś mi wysłać jakiś kompletny zestaw z zakończeniami bo pamiętam że miałem tam to już trochę sparciałe przy filtrze

Ja raczej bym stawial na slabo wydajna juz pompe w baku

scghost pisze: ↑18 paź 20, 3:22 brzmi jak za niskie cisnienie paliwa
kiedy ostatnio zmieniales filtr paliwa? on ma wbudowany regulator
albo gdzies przewod podcisnienia juz sie rozsypal

Wypiete podcisnienie regulatora bedzie skutkowac wiekszym cisnieniem paliwa wiec tym bardziej powinien odpalic bez problemu (no chyba ze chodzi o lewe powietrze to co innego )

Broder, da się jakoś sprawdzić pompę paliwa ?

no jesli filtr zmieniany to pewnie pompa
mozesz zmierzyc cisnienie na listwie paliwowej, kazdy mechanik to ogarnie