Ponownie odwiedziłem gazownika nie spodobały mu się korekty długoterminowe +10 od czasu wymiany kompa mniej więcej tak wyglądają, zakręciłem zawór w butli pojeździłem spadły do około 6 na jednym banku i niecałe 5 na drugim, na poprzednim kompie były w okolicy zera, innej pracy na zakręconej butli nie zauważyłem, z ciekawości sprawdziłem historie w aso i do 2016 do momentu sprowadzenia do Polski byla serwisowana w aso w Niemczech historia dość bogata przebieg się potwierdza bo już tu miałem wątpliwości że przy 230tys takie cyrki się dzieją.

Czyli jak miałeś takie korekty, to jak się nie myle to komp dolewał paliwa, bo było za dużo powietrza. Możesz ew. spróbować impą skasować korekty długie i krótkie i wtedy sprawdzać jakie masz krótkie. Bo jak krótkie masz np: +10, to po jakimś czasie te krótkie staną się długimi, i wtedy na krótkich będziesz miał w okolicy 0, bo już w długich komp dolewa paliwa.

I w sumie jak dolewa paliwa, to jest za dużo powietrza, więc może gdzieś jest dziura lub inny problem na dolocie. Ja bym popatrzył na te wężyki od gazu, które wychodzą od listwy LPG do kolektora dolotowego. Czy czasem nie są za twarde lub dziurawe lub też sama listwa LPG jest szczelna.

Korekty też mogą być złe jeśli jakiś wtryskiwacz PB niedomaga i reszta musi nadganiać. Wtryski LPG też wypadało by czasem zregenerować

Wina jest po stronie mapy lpg bo tylko na lpg korekty lecą w górę na benzynie spadają, skasuje adaptacje pojeżdżę na benzynie i pojadę ustawić lpg, co do lewego powietrza na pewno gdzieś jest, sprawdzałem dymem nic nie wyszło ale jak to w m54 zajrzę do odmy rurki bagnetu i zaślepek na 100% coś znajdę nie jest to jakaś spora nieszczelnosc ale coś pewnie jest, Durga sprawa na włączonej klimatyzacji falują obroty oscylują między 500-1000 obrotów, przy załączaniu kompresora czuć chwilowe obciążenie silnika obroty potrafią spaść do 500-600, na chwilę się uspokaja i znów obroty falują.
Na wyłączonej klimatyzacji problem nie występuje, klimatyzacja chłodzi prawidłowo.

może koło pasowe kompresora ma dziwne opory lub pasek całego osprzętu jest do wymiany.

Jak na LPG masz za wysokie to raczej lewe powietrze, bo LPG jest bardziej wrażliwe na dodatkowy tlen w układzie niż benzyna. Miałem podobnie kiedyś i wymieniłem jeden niesprawny wtryskiwacz, który ledwo działał i bujało silnikiem , nowe uszczelki kolektora na łączeniu z blokiem, nowe wężyki od listwy LPG i nowe filtry LPG i problem z głowy.

roque, paski wymienione na nowe przyjrzę się klimatyzacji jak uporam się z silnikiem po skasowaniu adaptacji pojeździłem i korekta długa na banku pierwszym +1.6% na banku drugim +3.1% na benzynie na lpg idą pod +11% wychodzi że gdzieś jest lewe nabijałem już ciśnienie z dymem i nigdzie się nie pojawił jedynie po chwili było słychać bulgotanie z okolicy odmy miski oleju.

Czy rozwiązanie tego problemu znajduje się w odmie?