Lashie, z czystej ciekawość podzwoniłem po warsztatach co regenerują skrzynie ceny zaczynały się od 4,5-6,5 tys.... Połowa wartości auta, rozumiem robić to w jakimś droższym aucie gdzie skrzynie swoje kosztują ale w e46... Dzięki za radę jutro jadę po skrzynie z konwerterem za 300 zł przejechane ma 150tys ile pożyje będę zdawał relacje

Po co ruszać skrzynię jak uszkodzone jest tylko sprzęgło hydrokinetyczne? Normalna sprawa, zużycie eksploatacyjne, tu może być przyczyna większego spalania i wrażenia braku mocy. Z regenerowanymi sprzęgłami bywa różnie, tak jak z innymi częściami, które się regeneruje.

maniek21112, Niby można ale ceny za regenerowane są spore do cen w jakich kupisz już skrzynie z konwerterem, teraz doszła mi pompa wspomagania ukręciła się ośka w środku, kupilem nowa pompę bo za używki w stanie nie wiadomo jakim chcieli po 300-350zl, założyłem jakiś zamiennik układ wypłukany, na początku było ok po 10km zaczęła lekko hałasować, zaworek w przewodzie też wyczyszczony, już mi ręce opadają wkładam po 1k w miesiącu ostatnio i co chwilę coś innego....

Blade94 pisze: ↑8 sie 20, 1:51 już mi ręce opadają wkładam po 1k w miesiącu ostatnio i co chwilę coś innego....

no wow, 20 auto się psuje? niemożliwe

Blade94 pisze: ↑8 sie 20, 1:51 kupilem nowa pompę bo za używki w stanie nie wiadomo jakim chcieli po 300-350zl,

Pompa wspomagania Ford Orion, 9x rok, kosztuje w granicach 50zl i jest nieśmiertelna, sporo tematów o tym było.
https://e46forum.pl/wymiana-pompy-wspomagania-z-lf20-na-lf30-13047-30
Zamienniki w większości są nic nie warte

Flaczek,Daruj sobie sakrazm...
Psuje się każde, ale tu jebie się co chwile coś wymieniam na bieżąco dbam aż bardziej niż powinienem, a i tak ciągle coś innego się pierdoli, większość ma w dupie jeździ to jeździ i tyle, ja muszę mieć wszystko sprawne, nie ważne czy auto ma 5 czy 25 lat, ma być sprawne a nie jak większość na naszych drogach, szroty które powinny już leżeć na złomie.

Lashie, jak to padnie chodź mam nadzieję że nie, to wrzucę ta z Oriona bądź Alfy ale szukałem na szybko i w okolicy nic nie mogłem znaleźć, a miałem długa trasę i bez wspomy bym się nie odważył.

Kolejna część zabawy, auto nie chciało zapalić jak odpaliło nie trzyma wolnych obrotów i gasnie jak przytrzymam na około 3 tys to jakoś pracuje po niżej od razu faluje i gasnie....odłączyłem przeplywke bez zmian, jedynie co zauważyłem że z okolic przepustnicy korkowca słychać takie buczenie jakby zwarcie na włączonym zapłonie, wczoraj byłem na myjni dojechałem normalnie do domu rano już nie chciało odpalić....