Taki, że masz temperaturę cały czas w okolicy 97 stopni zamiast 80 pod obciążeniem.

maniek21112, Ok, wymienię jakiej firmy polecasz?

Obecnie tylko oryginał, chyba, że znajdziesz behr made in germany, jak będzie włoski (a takie są od jakiegoś czasu) to nawet nie myśl o kupnie. Wahler też nie polecam w tym przypadku, szybko padają właśnie grzałki.

u mnie w termostacie Wahler grzalka padla po 5 latach

Nie mówię, że w każdym, ale miałem 3 auta w krótkim okresie czasu, które miały założony termostat wahlera nie dłużej niż rok i były uszkodzone.

Dobra, Termostat wymieniony temperatura na trasie około 86-88 stopni w mieście okolo 93 stopni, błąd grzałki zniknął, czuć że silnik nie jest gorący jak wcześniej, wisko dalej lubi się załączyć dość często, spalanie dalej około 18l w cyklu mieszanym, świece już leżą czekają na wymianę kupiłem denso IK20TT i ustawiłem przerwę na 0,85mm, zobaczymy czy coś pomoże bo przy przełączaniu na gaz lubi sobie przez chwilę zapłon wypadać ale nie zawsze, gaz dobrze wystrojony, dolot sprawdzony jest szczelny, praca vanosa w normie, nie wiem co jeszcze może mieć wpływ na spalanie.

Blokujące się hamulce, sprawdź felgi po jeździe czy nie są nadmiernie gorące. Jaki kupiłeś termostat? Mój behr niemiecki już zaczyna świrować, wczoraj miałem trasę 300 km i raz otwierał się a raz nie, częściej nie, raz wisko spinało powyżej 97 stopni a raz nie. Działał elegancko i odechciało mu się.

maniek21112, kupiłem behr niemiecki, pojeżdżę zobaczymy jak pracuje na razie jest ok, koła już sprawdzałem na początku na podnośniku i kręcą się normalnie, zresztą robiłem całe hamulce tył i przód, to wykluczam hamulce, dziś rozmawiałem z gościem który ogarnia bmw, stwierdził że to problem mechaniczny i mi to ogarnie, dało mi to do myślenia, mam spory kawałek drogi do Goscia ale się przejadę bo już pomysłów brak, każdy że po 12-13 mi z trasa na spokojnie 18l, przy wymianie oleju robiłem też płukanke na czysty olej i nowy filtr, popracował 1h był lekko ciemny ale bez tragedii,

Zabawy ciąg dalszy, posypał sie konwerter w skrzyni na razie zaczął delikatnie falować czasem jest efekt tarki np przy jeździe 60km/h że stała prędkością....
Teraz się zastanawiam czy kupić regenerowany koszt okolo 800 zł do tego olej i filtry okolo 350zl i robocizna pewnie z 500zl, bo mam też możliwość kupna używanej skrzyni z konwerterem za 300 komplet +ew olej i filtry robocizna bez zmian, która droga pójść panowie?

Opinie są podzielone, jedni oddają na regenerację cała skrzynie, koszt duży, ale niby wiesz co masz (o ile zrobią to dobrze bo tez są jaja) albo kupuj używki i jak dokona żywota to kolejna, w cenie regeneracji masz z 6 skrzyń z Allegro jak nie lepiej i tu chyba bym olał olej i filtry, bo za zestaw startowy jest kolejna skrzynia biegów. Traca Januszem ale podobno to co działa nie jest głupie