[M52TU25] Falowanie obrotów na zimnym, odczyt z lambdy

Zuki
Bywalec forum
Posty: 93
Rejestracja: 25 sty 13, 20:23
BMW: E46 318i N46B20
Rok produkcji: 2004
Państwo: Polska
Województwo: kujawsko-pomorskie
Miasto: Bydgoszcz
Lokalizacja: Bydgoszcz

#1

Post autor: Zuki »

Witam
Zmagam się z problemami z Coupeta 323 z 99" z 125.000 przebiegu
W aucie narazie wszystko jest w oryginale tak jak wyjechało z fabryki.
Problem był takie ze falowały obroty, tak więc
1. Sprawdzony dolot - wymienione weże bo dziury siez robiły - PORPRAWA
2. Pod kompem pokazało bład świec - Wymienione na NGK > POPRAWA (mechnik twierdził ze wyglądały na ori z pierwszego montażu, z deczka już zajechane)
3. Od tego momentu nie komputer będów nie pokazuje mimo tego na zimny nadal pracuje nierówno. Po rozgrzaniu wszystko git i wskazówka trzyma obroty

Wczoraj troche sie pobawiłem komputerem i zauważyłem że:

1. Odczyty z lambdy na luzie (rozgrzany silnik) wrzucam ponizej, nie wiem czy dobrze to sprawdzałem.

2. Jak wymusiłem programowo konkretne obroty silnika to dość dlugo zajmowało mu ustabilizowanie sie. Wpisałem 1000rpb a silnik wskakiwał 950-1050 a po pilku senkndach sie uspokoił ale wachał sie w granicy 25-30 +/- ( Dla porównania u mnie na N46B20 jak wpisuje 1000RPM to wacha sie w granicy +/-10)

3. Przy około 70 stopniach płynu ruszyłem przejechać sie autem zeby ocenic czy silnik pracuje prawidłowo. Zaciekawił mnie jeden fakt. Gdy stoje na luzie i przegazuje auto do 2-3k RPM, to wskazówka nie opadała jednostajnie do obrotów jałowych czyli tych chyba 800. Wpierw zatrzymywała sie na 1050-1100, a dopiero dugim ruchem opadała na 800. Co ciekawe po przejechaniu tak kawałka Problem znikł. Nastepnie auto zgasiłem na 30min i ruszyłem do domu, to dopiero po 7km jazdy przez miasto oborty zaczeła spadaj jednostajnym ruchem po puszczeniu gazu. Do tego czasu było jak na jezdzie testowej czyli krok pierwszy 1050-1100 a poxniej 800. Jak jest u was panowie?? Czy to normlane przy R6 czy coś szwankuje;)


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

CZEKAM NA ODPOWIEDZ
POZDRAWIAM
Awatar użytkownika
MARC
Administrator
Posty: 5472
Rejestracja: 12 lip 11, 15:25
BMW: Search
Rok produkcji: 2004
Państwo: Polska
Województwo: małopolskie
Miasto: KRAKOW
Lokalizacja: KRAKÓW

#2

Post autor: MARC »

Kiedyś zmagałem się z podobnym problemem, mówię o tych obrotach które podczas spadania zatrzymują się na innej wartości niż powinny.
Mimo iż INPA ani live data nie pokazywały nic niepokojącego to wymieniłem czujnik impulsów od strony wydechowej. Pomogło to całkowicie i rozwiązało problem.
Natomiast ja nie mówię abyś to robił u siebie.
U Ciebie chodź to tylko zdjęcia widać że sondy "pracują" przed katem, czyli V są zmienne i w zakresie prawidłowym.
Zuki
Bywalec forum
Posty: 93
Rejestracja: 25 sty 13, 20:23
BMW: E46 318i N46B20
Rok produkcji: 2004
Państwo: Polska
Województwo: kujawsko-pomorskie
Miasto: Bydgoszcz
Lokalizacja: Bydgoszcz

#3

Post autor: Zuki »

Na ślepo wymieniać nie ma co. Jest sporo możliwości, jutro jeszcze mechanik dostanie auto to poogląda węże itd
Dostałem tez cynk ze moze to być sprawka Vanos. Da sie to sprawdzic bez oddawania do regeneracji?
dziamber
Posty: 5
Rejestracja: 22 paź 16, 11:10
BMW: e46 323Ci
Rok produkcji: 1999
Państwo: Polska
Województwo: wielkopolskie
Miasto: Poznań

#4

Post autor: dziamber »

Witam. Podepne się pod temat. Też posiadam fabryczne e46 coupe 323i , też 99', i też zmagam się z falowaniem obrotów na zimnym ale i czasem na ciepłym odrazu po odpaleniu silnika wolne obroty nie mogą się ustabilizować i się bujają (spadają do 200-300 czyli sporo poniżej 800 po czym podchodzą na ponad 1000 w czego efekcie auto potrafi zgasnąć) Dodam że problem odczuwalny jest tylko przy ruszaniu lub po wcisnięciu sprzęgła , po przejechaniu kilometra problem już nie wraca dopiero jak zgaszę silnik i odpalę ale to i tak nieregularnie . Zauważyłem że zawór DISA wogołe nie pracuje przy dodawaniu gazu. Wyciągnąłem i faktycznie nie trzyma ciśnienia po zatkaniu dziurki palcem przez co klapka opadała więc zakupiłem inną niby sprawną.
Trzymała ciśnienie ale i tak nie zadziałała. Oddałem więc i zakupiłem drugą i też nie działa prąd na kostce jest bo lekko dryga Dodam jeszcze że po odpięciu kostki od DISY na pracującym silniku check się nie pojawia. Sprawdź też u siebie jak to wygląda. Każ komuś przegazować silnik do 4-5tys i puscic gaz. DISA powinna wykonać ruch kilka cm

Zasada działania disy jest tu dobrze pokazana
https://www.youtube.com/watch?v=pg6Jb3qEYvM

Do tego u mnie na zimnym po samym odpaleniu troche sie trzęsie i pierdzi ws tłumiku końcowym jakby gubił zapłon ale już po nagrzaniu ten problem nie wraca. Ostatnio wymieniłem płyny, filtr paliwa, świece, (też miałem chyba fabryczne bo jeszcze z napisem bmw kompletnie wypalone elektrody) i auto szybciej chwyta po przekreceniu kluczyka ale i tak przebiera. Silnik wydaje sie zdrowy oleju nie spala w nadmiernych ilościach, dolot szczelny. Spalanie w normie, na kompie błędów brak. Sondy ok Tylko ta DISA martwa

Przypomniałem sobie jeszcze że po otawraciu korka od oleju na pracującym silniku pojawia się dziwny dzwięk
https://www.youtube.com/watch?v=uq_HSlz5Xa8 identyczny jak na tym filmiku. Spotkałem się z rozbieżnymi opiniami na ten temat a mianowicie jedni twierdzą że powoduje to uszkodzona membrana separatora oleju czyli część układu odmy, a drudzy że tak powinno być. Ja raczej kłaniałbym sie ku pierwszej wersji i tu nasuwa się wniosek że przez nieszczelną membranę w kolektorze nie wytwarza się odpowiednie podciśnienie do uruchomienia DISY? Poradzi ktoś coś?
Zuki
Bywalec forum
Posty: 93
Rejestracja: 25 sty 13, 20:23
BMW: E46 318i N46B20
Rok produkcji: 2004
Państwo: Polska
Województwo: kujawsko-pomorskie
Miasto: Bydgoszcz
Lokalizacja: Bydgoszcz

#5

Post autor: Zuki »

Dzisiaj tak proforma zostanie wyczyszczony krokowy, przepływa i co tam jeszcze jest po prawej stronie silnika. Jeśli zadna z tych prostych z czynnosci nie da poprawy - wten czas bedziemy regenerowac uszczelniacze i łożyska na vanosie.
Przypomniałem sobie jeszcze że po otawraciu korka od oleju na pracującym silniku pojawia się dziwny dzwięk
https://www.youtube.com/watch?v=uq_HSlz5Xa8 identyczny jak na tym filmiku. Spotkałem się z rozbieżnymi opiniami na ten temat a mianowicie jedni twierdzą że powoduje to uszkodzona membrana separatora oleju czyli część układu odmy, a drudzy że tak powinno być. Ja raczej kłaniałbym sie ku pierwszej wersji i tu nasuwa się wniosek że przez nieszczelną membranę w kolektorze nie wytwarza się odpowiednie podciśnienie do uruchomienia DISY? Poradzi ktoś coś?
Też sądze że warto sprawdzic seperator. Ewnetulanie zapachny wężyk, w ostateczniosci nieszczelny - lecz wtedy nie powinnien olej uciekać?
Dla porownania na moim m52 nie ma takich dziwnych dziwięków. Otwierasz korek lekko bujnie obrotami i troszeczkę chalpie olejem. ALe w żandym wypadku nie było takiego buczenia.
dziamber
Posty: 5
Rejestracja: 22 paź 16, 11:10
BMW: e46 323Ci
Rok produkcji: 1999
Państwo: Polska
Województwo: wielkopolskie
Miasto: Poznań

#6

Post autor: dziamber »

Patrzyłeś jak u Ciebie wygląda z DISĄ? No i daj znać jak po czysczeniu krokowca bo też mam to w planach
Zuki
Bywalec forum
Posty: 93
Rejestracja: 25 sty 13, 20:23
BMW: E46 318i N46B20
Rok produkcji: 2004
Państwo: Polska
Województwo: kujawsko-pomorskie
Miasto: Bydgoszcz
Lokalizacja: Bydgoszcz

#7

Post autor: Zuki »

Wiec tak kolego. Teraz dostałem info jak to wszytko wygladało. DISA ponoc ok, krokowy był czarny wiec został wyczyszczony. przepustnica tez lekki brudek bez tragedi. Wszyskie węże ok. Czyszczenie nie pomogło bo niby czemu miałoby ;) Dalej faluje.
Troche chrobocze z vanosa wiec za nieługo dostanie nowe uszczelki i łożysko. A na 99% to jego wina w obecnym stanie ;)
Zuki
Bywalec forum
Posty: 93
Rejestracja: 25 sty 13, 20:23
BMW: E46 318i N46B20
Rok produkcji: 2004
Państwo: Polska
Województwo: kujawsko-pomorskie
Miasto: Bydgoszcz
Lokalizacja: Bydgoszcz

#8

Post autor: Zuki »

Witam w nowym roku! :) Odgrzewam dalej kotleta.
Auto jest po regeneracji VANOSA. Uszczelki juz wiele z gumą wspólnego nie miały, łożysko lekko chrobotało. Wszystko wymienione i auto od razu zachowuje sie lepiej. Lepiej sie zbiera i równo pracuje jak sie silnik rozgrzeje ;) 100% sprawności.
JEDNAK nadal troche faluje na zimnym ;) Temat rzeka. Pytanie co dalej w tym kierunku zrobić?
PODSUMUJE co bylo robione:
Świece nowe
Układ dolotowy - gumowe wężyki
sprawdzenie drożności odmy
regeneracja vanosa

1. Sądze ze falowanie ma podłoże elektryczne czyli czujnik i.t.p
2. Błędów nie było, ale na przyszły tydzien podłacze podkompa dla pewności
3. Moj interfejs to jest jakis "przerobiony VAG" za 60zł ale daje rade - Czy gdy pojadę do diagnostyki z prawdziwego zdarzenia, bo mam na owego namiary to moze mi cos więcej powiedzieć osamochodzi niz tani Szajsointerfes z laptopem?
Tyson150
Bywalec forum
Posty: 98
Rejestracja: 2 kwie 16, 17:27
BMW: E46 R6 150km
Rok produkcji: 1999
Państwo: Polska
Województwo: łódzkie
Miasto:

#9

Post autor: Tyson150 »

Cześć, czy problem udało ci się rozwiązać ? Brat ma M52B28 i ma podobny problem tzn. faluje mu tylko na zimnym silniku (300-1000 rpm), ale nie gaśnie - jak już tak popracuje chwilę, nieco się nagrzeje problem znika w zupełności. Dodam,że odma była wymieniana,a przy okazji oczywiście czyszczony był krokowiec i przepustnica. Wymieniona była też jedna z gum dolotu (pęknięcia), świece. Błędów żadnych nie ma. Do momentu zagrzania silnika nie ma innych objawów (zamulenia itp). Wyczytałem w sieci wspomnianą w wątku regeneracje vanosów (wymiana uszczelniaczy), ale wolałbym nie wymieniać w ciemno.
Piotrek2800
Bywalec forum
Posty: 137
Rejestracja: 2 paź 16, 23:25
BMW: 328
Rok produkcji: 1999
Państwo: Polska
Województwo: mazowieckie
Miasto: Pionki
VIN: EZ48441

#10

Post autor: Piotrek2800 »

U pomogło, silnik 28TU. Nawet jak nie pomoże na falowanie to warto zrobić vanosy bo silnik lepiej pracuje. Najlepiej samemu, uszczelki 170pln i pół dnia w moim przypadku. Przy okazji uszczelkę pokrywy zaworów nową około 100pln. Będzie spokój na parę lat.
Napisz odpowiedź
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatnia aktywność

Wróć do „Benzyna”