Witam, bardzo prosiłbym o pomoc przy zdiagnozowaniu problemu. Otóż dzisiaj gdy parkowałem nagle pedał hamulca zrobił się twardy i ledwo hamował (tak jakby nie było podciśnienia), wyłączyłem silnik i wyszedłem zobaczyć pod maskę. Pod samochodem zobaczyłem sporą plamę oleju silnikowego, pod maską wszędzie olej ale nie mogłem dostrzec skąd ten wyciek. Odpaliłem samochód i zobaczyłem jak spod pompy vacuum leci olej ciurkiem. Co mogło się stać?

byc moze, ze wzgledu na objawy, zabrzmi to dziwnie i nierealnie, ale moze... vacuu pompa ulegla uszkodzeniu?

na to nie wpadłem
a tak na poważnie, nie spodziewałem sie takich objawów, że plama oleju pod samochodem będzie jeżeli pompa padła, bardziej stawiałem na uszczelki pod nią lub coś innego, szukałem na forum ale nie spotkałem się z takimi objawami, bardziej brak podciśnienia itd

Edit: jeśli znajdę przyczynę podzielę się z wami, może komuś się przyda

poszlo zapewne jakies uszczelnienie pompy skoro cala obudowa jest zarzygana, dlatego tez nie moze wytworzyc podcisnienia. W dieslach rzadko spotykane, w vvt nagminnie.

Ale mimo to dziwne, że aż tak mocno wypluła olej, chyba, że już ciekło wcześniej, brak reakcji i wku.wiła się w kopciuchach z tych lat są jeszcze normalne temperatury, czyli okolice 90 stopni, w valvetronach wspaniałe 108 i tam uszczelki mają przerąbane.

tak jak mówiliście, pompa vacuu strzeliła, zapewne wcześniej musiała już przepuszczać lecz niestety nikt tam nie zaglądał pod maskę, efekt - pompa do śmieci poszła, przy okazji gorący olej poleciał na paski i również do śmieci poszły
tak na przyszłość, popatrzcie tam raz na jakiś czas, pompa tania nie jest