Witam serdecznie wszystkich z Braku czasu nie szukałem odpowiedzi na moje pytanie i szczerze wątpie żebym znalazł coś sensownego - lecz jeśli sie myle to porsze o wyrozumiałość

mój problem polega na tym iż:
jechałem na uczelnie standardowa trasa i nagle zapaliła sie kontrolka DDE od świec żarowych w tym samym momencie samochód całkowicie stracił moc nie chciał przyspieszac.
dojechałem z trudem na tą uczelnie bo zostało mi moze 500m do pokonania zgasilem samochód próbowałem odpalić i nic tylko kręcił silnik no to po jakichś 2-3 min zaś i odpalił bez problemu. poszedłem na zajęcia po 4h już nie odpalił w ogóle kręcił i kręcił i nic ( kręciłem jakoś tak koło 5s tak na oko i przerwa "nie ciagle przez 5 min xD")

Prosze was o pomoc co to moze byc bo ja bez samochodu to jak bez nogi.

E46 2003r
2.0d 150KM touring( M47n)
w samochodzie z miesiąc temu było robione zawieszenie i hamulce a z 4 miesiace temu wymiana świec i przekaźnika bo "były saplone te podzespoły".

Podłącz auto pod kompa a będzie wiadomo co mu się stało.Na forum jest mnóstwo info co w takim przypadku mogło się stać.Równie dobrze może to być pompka podprogowa,czujnik lub regulator ciśnienia na listwie cr .Bez diagnozy komputerowej można tylko strzelać

romanikxxl pisze:Podłącz auto pod kompa a będzie wiadomo co mu się stało.Na forum jest mnóstwo info co w takim przypadku mogło się stać.Równie dobrze może to być pompka podprogowa,czujnik lub regulator ciśnienia na listwie cr .Bez diagnozy komputerowej można tylko strzelać

x2