siema!
Jak wspominałem u siebie w galerii niebawem będę przymierzał się do wymiany rozrządu w swoim M43TU.
Po tym jak usłyszałem wycenę robocizny z częściami w jednym z warsztatów (ok. 1500 zł) to się za głowę złapałem, więc coraz bardziej przekonuje się do roboty we własnym zakresie. Narzędzia są, miejsce jest. Problem polega na tym, że nigdy w życiu tego nie robiłem Szukałem w necie jakichś poradników/filmów na YT, niestety niczego konkretnego nie znalazłem.

Pytanie do Was: czy ktoś posiada wiedzę jak się do tego zabrać? Może już ktoś to robił w swoim M43TU?
Chodzi mi o jakąś instrukcję krok po kroku. O ile z demontażem nie powinno być problemu, o tyle założenie, blokowanie i ustawienie rozrządu już może być kłopotliwe.
Dalej - jakich blokad używa się do takiej roboty? Najlepiej jakby ktoś podrzucił poglądowe foto

Części: czy taki zestaw z alledrogo będzie ok? -> http://allegro.pl/lancuch-rozrzad-bmw-e36-e46-e34-z3-m43-316-318-i-i5474842168.html tu akurat FEBI, ale w podobnej kasie widziałem również SWAG. Co lepsze?

Ogólnie nie podejmowałbym się roboty sam, ale ta wycena to lekka przyginka w przypadku tak prostego silnika. Części, czyli łańcuch napinacz i ślizgi + uszczelki pokrywy nie powinny wynieść więcej niż 600-650 zł, więc prawie 1k za samą robotę to patologia.

pzdr.

banalna sprawa nawet bez użycia blokad
po demontażu koła pasowego, pokryw, termostatu, wymieniasz analogicznie części tj prowadnice itd, musisz uważać z hydronapinaczem bo jak go nie zabezpieczysz to może pójść rykoszet( najlepiej przy pomocy tej grubej prowadnicy wcisnąć go do maksimum i czymś zablokować- jest odpowiedni otwór i rowek w tłoczku). Warto też wymienic przedni simmering wału, jeśli nie był wymieniany niedawno to może lać po ponownym montażu. To samo tyczy się uszczelki gumowej pomiędzy górną i dolną pokrywą.
Jak już będziesz miał wszystko zamontowane możesz posłużyć się tym poradnikiem z pominięciem punktów dotyczących popychaczy i demontażu wałka rozrządu oczywiście
http://e46forum.pl/viewtopic.php?f=22&t=16703#p129607
teraz problemy:
1) Największym problemem w calej operacji może być odkręcenie koła pasowego, ja robiłem to na wymontowanym silniku więc Tobie nie powiem jak to zrobic w aucie ale koledzy z forum mieli chyba jakiś patent
2)Jeśli chcesz oszczędzić kolejną stówę to nie kupuj metalowej uszczelki pokryw rozrządu, kup sobie za to drobny papierek ścierny 120-150, denaturat i paste uszczelniającą Elring- Dirko (ręcze że jeśli dobrze wyczyścisz i odtłuścisz powierzchnię to pasta nie puści, koszt pasty kolo 20zł za tubę na której złożyłbyś 2 takie m43)
3)Nie demontuj pompy wody, wystarczy zdjąć plastikowe koło pasowe, oszczędzisz sobie wydatku 20 zł za oring z ASO bo nigdzie indziej nie mają takich nietypowych rozmiarów

Niewiem jak to jest z jakością tych zestawów rozrządu, ja jak u siebie chciałem zmieniać łańcuch to mnie wujaszek mechanik wyśmiał, mówi że ten stary jest praktycznie dożywotni i niema sensu kupowac nowego no chyba że jest już rozciągnięty, prowadnic nie ruszałbym wogóle jeśli nie są jakoś szczególnie wytarte, jedyne co warto wymienić to hydronapinacz, jego nieszczelność jest niebezpieczna bo łańcuch łapie luzy. Wymieniając sam napinacz płacisz 200 złotych zamiast 600. Ale to juz ocenisz jak zdemontujesz
Jeśli coś jeszcze jest dla Cb nie jasne albo niedopisałem to służę radą

Dzięki za wskazówki na razie zbieram informację co i jak. Ciężko ocenić bez zdejmowania pokryw rozrządu co jest nie tak, ale przy odpalaniu zimnego silnika słychać jak łańcuszek wali po pokrywie przez 2-3 sekundy. Mechanik zwrócił mi na to uwagę. Może być rozciągnięty łańcuch, ale równie dobrze sam napinacz może być zmęczony, a łańcuch będzie ok. Mam teraz urlop, auto drugie jest, więc najwyżej rozbiorę co trzeba i dopiero złożę zamówienie.

W necie znalazłem coś takiego:


Nada się chyba?

pewnie że sie nada, no to jak masz drugi samochod to najlepiej obejrzeć pierw a wtedy zamawiać co trzeba naprawa jest dość prosta, niewiem za co Ci naliczyli tyle kasy..