Kobitka z ASO z którą rozmawiałem powiedziała że łatwiej będzie znaleźć problem jak wystąpi u nich w serwisie. A najgorsze jest to, że tak jak napisał autor tematu jest to loteria. Raz na ciepłym, raz na zimnym, a czasem wcale nie faluje.

Dokładnie..ja potrafię cały tydzień jeździć bez żadnego spadku obrotów i zrobić 100km, a w poniedziałek wsiądę i na pierwszym skrzyżowaniu mam ukłony obrotomierza i telepanie budy..

no jestem ciekawy czy ktoś zajdzie przyczynę tego falowania ale coś mi się wierzyć nie chce. Pewnie jak znajdą to wymienią coś co im się wydaje że to przez to i za parę km będzie to samo.
Szczerze to powiem Wam że mi się wydaje że może to być wina alternatora ale nie jestem pewny. jak auto faluje to napięcie spada i zauważyłem że jak rano jechałem kiedy to falowanie było wzmożone w ostatnich dniach i jak nie falowało to włączałem ogrzewanie tylnej szyby i nagle zaczynało falować co wysprzęglanie. Troche to może dziwne ale takie moje spostrzeżenia. Jak się cieplej zrobi to wymienię szczotki w regulatorze napięcia.
Z ciekawości napiszcie może jakie macie akumulatory i w jakim stanie.
Może jak jest słaby akumulator i niedomagający alternator to tak się dzieje.
PS jakby ktoś potrzebował to mam nową odmę FEBI na sprzedaż do naszego motorku.
Wymieniłem ja bo myslałem że przez nią silnik faluje ale dalej było to samo a moja w ładnym stanie była to wyjąłem tą nową(u mnie ktoś już wymieniał gdzieś około 2005 roku na nowa BMW dlatego ją zostawiłem) i mogę odsprzedać

Kolega kuboleoss przedstawił bardzo trafne spostrzeżenia. Mimo że na chwilę obecną moich silników ten problem nie nurtuje ale problem obrotów pewien czas temu przerabiałem ,po włączeniu tylnej szyby i np. siedzeń obroty spadały do 400 i czym więcej urządzeń tym gorzej ,po około 2 tygodniach umarł akumulator , po założeniu nowego problem nie powrócił jest super już ponad rok .
Nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem że w M43 to standard

jaki miałeś akumulator i na jaki wymieniłeś??
ja mam teraz jakiś matador 60 AH ale był już jak kupiłem auto z niemiec. Raz mi się rozładował na początku jak auto kupiłem ale wtedy więcej stało auto niż jeździło, podładowałem i jest ok ale jak jest większy mróz to chwilę jakby dłużej kręci.
Ładowanie mam ok 13,8 - 14.0 V wiem że to mało trochę i dlatego myślę że tutaj może być coś z alternatorem

kuboleoss pisze:jaki miałeś akumulator i na jaki wymieniłeś??
ja mam teraz jakiś matador 60 AH ale był już jak kupiłem auto z niemiec. Raz mi się rozładował na początku jak auto kupiłem ale wtedy więcej stało auto niż jeździło, podładowałem i jest ok ale jak jest większy mróz to chwilę jakby dłużej kręci.
Ładowanie mam ok 13,8 - 14.0 V wiem że to mało trochę i dlatego myślę że tutaj może być coś z alternatorem

Varta Silver 77Ah

miałeś czy a taki wymieniłeś?

W sumie ma to jakiś sens, jak włączyły się odbiorniki to może falowanie bardziej było zauważalne. Mam używkę, a mój dałem do zregenerowania. Muszę go tylko zamontować, doładować aku i sprawdzić. Zobaczymy co ASO powie

u mnie aku nowy (varta 60ah), ładowanie w granicach 13.9-14.1 V a falowanie niekiedy występuje

Ja niestety ładowanie muszę poprawić, kupiłem używany altek i poprawiło mi ale tylko do 13.5V

Musze sprawdzić przewód z altka do rozrusznika i resztę, ale by to zrobić trzeba niestety cały dolot zrzucać ;/

Altek mam zregenerowany to trza wymienić, ale oczywiście mam zjechaną ALUMINIOWĄ śrubę z napinacza. W nowym napinaczu inżyniery wpadli na pomysł by dać imbusa aluminiowego...

Czekam na wolnego mechanika, niech mi to ogarnie, od razu wymienie wąż odmy + chłodzący które są połączone, również kupiłem. Zobaczymy czy to coś pomoże