Witam, od jakiegoś czasu dostrzegam zwiększający się, bardzo wyczuwalny luz na kierownicy. O ile na prostej, nie wytłuczonej drodze auto zachowuje się w miarę normalnie i nie ściąga go na boki (pomimo luzu dobrze reaguje na ruchy kierownicą) , o tyle jazda na złej jakości nawierzchni jest bardzo niestabilna. Zauważyłem, że podczas wolnej jazdy na nierównej drodze i puszczeniu kierownicy, chodzi ona mocno na boki. Trochę zaczyna go też dobijać, ale mocnych stuków nie zaobserwowałem. Byłem dzisiaj na stacji diagnostycznej ze względu na przegląd; diagnosta stwierdził podczas badania, że luz występujący na elementach przedniego zawieszenia(końcówki, tuleje, itd.) mają niewielki (akceptowalny) luz i jego zdaniem nie warto tego zaczepiać. Jednak ja czuję, że ewidentnie coś nawaliło. Proszę o sugestie co waszym zdaniem może być nie tak. Pozdrawiam.

Jak mają Luzy to wymienić, dużo nie kosztują, kup lemfordera.

Jeżeli to sworznie to musiałbym wymienić komplet razem z wahaczami, a to już wcale nie tak mało.

No to Co wyszło na tym przeglądzie? Jak drążki to kierownicze jak tuleje to wahacza tylna.

Diagnosta powiedział, że jest niewielki luz na końcówkach drążków i tulejach wahaczy, ale on by tego nie zaczepiał bo są jeszcze w porządku i można jeszcze na tym pojeździć

Tuleje jak tuleje, ale trzeba zrobić drążki kierownicze i zbieżność. To powinno załatwić sprawę, a jak Twój magiel?

widziałeś ten luz ? takie ruszanie się kierownicy wygląda na drążki ale tuleje wahaczy też mogą to powodować. w sumie często przez rozwalone tuleje powstaje luz na drążkach.
sam sprawdz (jak masz taką możliwość) wzrokowo co jest nie tak. podnieś koło i poruszaj mocno na lewo - prawo, góra dół i sie przekonasz co jest nie tak. poruszaj drążkami albo niech ktoś rusza kołem a ty sprawdź drążki

tak btw bo też mnie to czeka po niedzieli. ciężko wymienić tylne tuleje przednich wachaczy ?

Nie jest ciężko, ale trzeba się po siłować żeby nową tuleje założyć. Polecam nasmarować olejem lub mydłem w płynie albo płynem do mysia naczyń.

no dobra dzięki trzeba będzie się pomęczyć. lepsze to niż jak powiedzieli mi w warsztacie 300zł za wymiane :p

Tomeczek2512 pisze:no dobra dzięki trzeba będzie się pomęczyć. lepsze to niż jak powiedzieli mi w warsztacie 300zł za wymiane :p

Gumowy młotek może się przydać, no albo zwykły przez deseczkę i 3-sta w kieszeni, dasz radę normalnie