Zdecydowanie nie polecam, kolega jeżdżący insignią 2.0cdti ma koszmary związane z autem a astra 2013r. 1.7cdti ma części droższe niż w bmw - zawór na pompie cr denso 700,-

maniek21112 pisze: ↑26 kwie 22, 20:21 Zdecydowanie nie polecam, kolega jeżdżący insignią 2.0cdti ma koszmary związane z autem a astra 2013r. 1.7cdti ma części droższe niż w bmw - zawór na pompie cr denso 700,-

To już chyba francuzy produkowali więc problemy z samochodem są raczej standardem.

maniek21112 pisze: ↑26 kwie 22, 20:21 Zdecydowanie nie polecam

Spokojnie. Z opli tylko saaby mi się podobają i tylko nimi jeździłem

maniek21112, jak to mówią, najlepsza Insignia to ta sprzedana A 1.7CDTI to wyjątkowo nieudany motor, silnik konstrukcyjnie pamięta jeszcze lata 90. XX wieku, tylko osprzęt został unowocześniony. Mój serdeczny znajomy miał Insignię A 2.8 V6 4x4 i bardzo żałował decyzji o kupnie, potem przesiadł sie na wyżej wspomnianą Astrę J 1.7 i to również był błąd, bo Astra J to kobyła ważąca w kierowcą prawie 2 tony, a silnik nie ma nawet 300 niuta, więc to nie ma prawa bytu. Teraz wrócił do Insignii A, tyle że z silnikiem Z16LET, który został udoskonalony w stosunku do Astry H, natomiast nadal pozostał bezawaryjny. Po drodze miał jeszcze E91 z M47, ale stwierdził, że BMW to nie jest auto dla niego
Moja żona ma Astrę H z motorem Z16XER (to samo co Z16LET tyle, że bez turbo) i przynam szczerze, że to naprawdę dobre auto. Ma bolączki, jak każdy wóz, ale jeśli chodzi o koszty utrzymania to nie dobija nawet do połowy tego, co trzeba w E46 ładować
Sam osobiście przesiadłem się z Opla na BMW i po ponad 4 latach uzytkowania bawarki uważam to za bardzo dobry krok. Ostatnio nawet z nudów patrzyłem jaka mogłaby byc alternatywa BMW przy moich wymaganiach dotyczących auta - nie średnio mi się to udało

GUMMISS, Astra J i K oraz Insignia A i B to jeszcze produkcje niemieckie. Dopiero Astra L jest francuska, natomiast francuzi jeszcze nie zaprezentowali nowej generacji Insignii

No ale to nie temat aut, a jedynie doświetlania zakrętów

KucaQ pisze: ↑27 kwie 22, 9:37Astra J to kobyła ważąca w kierowcą prawie 2 tony, a silnik nie ma nawet 300 niuta, więc to nie ma prawa bytu.

Wg danych technicznych niecałe 1400 kg w kombi, nie ważyłem ale nie sądzę żeby było dużo więcej. Prowadzi się beznadziejnie to fakt. Koszty utrzymania dramatyczne, wszystko co wymieniałem znajomemu było droższe niż odpowiednik do e46.