Po odpaleniu kontrolki gasną od razu.. silnik pracuje przez jakieś 15-20 sekund i zapala się na żółto "lampa Alladyna".. po kolejnych 15 s gaśnie..
Dzieje się tak przy każdym odpaleniu.. nawet jak wyłączę i od razu zapalę (a olej raczej nie zdąży uciec w tym czasie).. dlatego zastanawiam się czy to zaworek zwrotny oleju czy coś innego..
Na początku olałem temat żółtej lampki bo czytałem że to zazwyczaj uwalony czujnik, sam zaworek oglądałem podczas wymiany uszczelki pod podstawą filtra.. wydawał się pracować ok. Uszczelki na trzpieniu filtra nowe..
Ktoś coś podpowie w kwestii tego objawu ?

Przeczytaj instrukcję pojazdu, sprawdź stan oleju a jak będzie dobry to poszukaj nowego czujnika poziomu oleju. Żółta kontrolka informuje że ubyło oliwy w silniku i wypadało by zajrzeć jak wygląda stan na miarce.

To co opisałeś świadczy o uszkodzonym czujniku poziomu oleju, polecam hella.

Tak też obstawiałem.
Zajrzę jeszcze kontrolnie czy olej z filtra nie zchodzi.. (dobrze kojarzę że odkręca się dekiel i przez szparę trzeba zajrzeć nie wyjmując trzpienia ?)
Ile tam tego oleju powinno być ?

odkrec i normalnie podnies pokrywke jak czlowiek
olej scieka przez mala dziurke, wiec jak wyciagniesz to nie zniknie w pol sekundy
powinienes zobaczyc okolo polowy tego pojemnika zapelnione olejem

Ale to nie ma związku z żółtą kontrolką, jak czerwona znika od razu po odpaleniu to zostaw w spokoju podstawę filtra.