Witam. Stoję przed lakierowaniem i usunięciem powierzchownej rdzy u dołu drzwi od zewnątrz i wewnątrz. Byłem u dwóch rożnych lakierników /blacharzy i usłyszałem dwie rożne ceny. Ujemnego jest 1500 zł za 4 drzwi z demontażem drzwi + tapicerki. Drugi zaś twierdzi, ze skasuje mnie 1000 zł. Czy jest to normalna cena, czy po prostu sugerować sie tym, ze drożej znaczy lepiej? Ten tańszy znowu twierdzi, ze robiąc ranty drzwi od środka, wyjdzie to po jakimś czasie, bo jest to bolączka tych aut. Czym sie sugerować?

Druga rzecz. Na rantach drzwi jest taka mała uszczelka. Ściągając ja, muszę zamówić taka druga, czy moze byc bez tego? Jak Ew. Dobrze to zabezpieczyć, zeby znowu nie wyszła rdza? Barankiem, czymś innym?


Dziękuje

Cena za element w Krakowie oscyluje między 200 - 500zł
Jest to malowanie z jednej strony. Z obu obligatoryjnie więcej.

Jeżeli korozja jest na rancie tzn że odpływ wody jest zatkany.
Wtedy faktycznie chodź by lakiernik co zrobił to i tak ruda powróci.

Pamiętaj że przy malowaniu np 1 elementu trzeba dwa sąsiadujące cieniować aby nie było różnicy w odcieniu. (mowa o cieniowaniu przy malowaniu uszkodzonego elementu jako całość, nie wpyłki).

Dzięki za odpowiedz. Co należy w takim razie zrobić, zeby te kanały odprowadzające wodę odetkac, tak zeby pozbyć sie rudej na dłużej ( wiadomo kiedyś sie pojawi znowu)

przyjrzyj sie drzwiom od dolu, sa tam otwory przez ktore woda ma wyplywac

A wiec wziąsc drut i każda dziurkę przetkać czy jak? Co z cienka uszczelka u dołu drzwi? Czy ona musi byc, czy moge ja pominąć podczas kompletowania drzwi? Pod nia jest rdza i tez juz odstaje.

Kup lepiej dzwi w używce bo czytając opis rdza wyjdzie za rok/poltora. Nie ma sensu w te drzwi inwestować.

Ale robiąc drzwi u lakiernika, ona wyjdzie po zewnętrznej stronie czy od wewnątrz? Robiąc u niego wiem, co mam a jak kupie używke, to skąd moge wiedzieć kiedy mi cos na nich wyjdzie?

Czy poliftowe e46 było jakoś lepiej zabezpieczone przed rdza? Znalazłem właśnie w takich samym kolorze zdrowe e46, gdzie gość chce 160 zł za gole drzwi. Nie jest to mało, ale skoro jest to wyzsza cena, to pewnie i zdrowe. Czy poliftowe bedzie pasować do przedlifta ? Reanimować swoje, czy brać używkę? Kupując drugie, bede musiał jeszcze zapłacić za zamianę wszystkich drzwi. Wyjdzie za wszystko pewnie koło 1 tys.

Lakiernik nie da Ci gwarancji że nigdy nic nie wyjdzie.
Z doświadczenia wiem że po kilku latach ruda znów wraca jak bumerang

Kup najlepiej drzwi w kolorze tak jak Ci pisano wcześniej bez rdzy mogą być z polifta a nawet i lepiej bo blacha nowsza. Podobno o ile auto nie było malowane i drzwi też to ew różnicę w odcieniach od słońca da rade spolerować. Jak nie mi lakiernik za malowanie bez podkładu itd(czyli wyrówanie malych wgniotek) tylko zmatowienie elementu pryśniecie bazy i klaru wziął 100 zł

Rozumiem, ze lepiej kupić drugie, zdrowe drzwi. Ale wracając jeszcze raz do "starych"drzwi. Robiąc rdzę od zewnatrz i wewnątrz, ona wyjdzie z obu stron czy tylko od wewnątrz w rogu i u dołu? Bo jakby wychodziła tylko od wewnątrz, to jeszcze jakosnto przeżyje. Byle nie wychodziła od zewnatrz.