Panowie, coś mi się wydaję, że chyba niezbyt trafiłem z zakupem mojego E46.
Od razu po kupnie zauważyłem, że po wciśnięciu sprzęgła na full czuć pod pedałem wibracje. Oprócz tego przy wrzucaniu biegu słychać głuche uderzenie z tyłu auta.
Pojechałem dziś do mechanika... i ten twierdzi że do wymiany jest koło dwumasowe. Koszty mnie przerażają...
Ale z drugiej strony... z tego co wiem to zużyty dwumas obiawią się przenoszeniem wibracji na bude... poza tym lubi chrobotać w "płowie" wciśnięcia sprzegła, itp.
U mnie nic takiego nie występuje. Pogasiłem radio.. klime... wciskałem sprzęgło... puszczałem i nic, żadnego chrobotania... żadnego drzwięku.
Może to tylko sprzęgło do wymiany? Jest jakiś sposób jak zdiagnozować to dokładnie bez rozbierania?

Stukniecie przy wbijaniu biegow to pewnie tuleje na dyfrze pukaja. Z wibrujacym pedalem sprzegla (naprawde wyczuwalnie) brat jezdzil dlugo i nic sie nie dzialo, samo sprzeglo funkcjonowalo ok nie szarpalo, a to stukniecie zniknelo po wymianie tulei.

Głuche uderzenie to standard w e46, i niema nic wspólnego z kołem dwumasowym.. Koło daje o sobie znać metalicznymi stukami i wibracjami przy niskich obrotach. Objawy oczywiście mogą być różne, w zależności od stanu jego zużycia. Odwiedź kilka różnych serwisów, zobacz co mają do powiedzenia. Miej świadomość że to nie jest nowe auto

Nie ma żadnego szarpania przy ruszania, nie ma żadnych odgłosów, ani przy niskich obrotach ani przy wysokich, dosłownie NIC... Jedynie co to przy zmianie biegów słychać takie głuche uderzenie... jak by ktoś reką w bagażniku uderzył
No i biegi wchodzą niby lekko... ale tak troszkę z oporem.

kamilesp pisze:Nie ma żadnego szarpania przy ruszania, nie ma żadnych odgłosów, ani przy niskich obrotach ani przy wysokich, dosłownie NIC... Jedynie co to przy zmianie biegów słychać takie głuche uderzenie... jak by ktoś reką w bagażniku uderzył
No i biegi wchodzą niby lekko... ale tak troszkę z oporem.

Moim zdaniem niema powodów do zmartwień. Jeździj o od czasu do czasu zwracaj na to uwagę, i tyle
Następnym razem poszukaj zanim założysz temat - http://e46forum.pl/viewtopic.php?f=15&t=14174

Taki już mam charakter... że nie będzie mi to dawało spokoju Myślę czy nie wymienić samo sprzęgło.... koszty stosunkowo nieduże...

Wymiana tulei dyfra pomogla dokladnie na to co opisujesz, gluche uderzenie a nie jakis stukot metalu czy cos z tylu auta

Żeby zajeździć dwumas w 1.8 to trzeba być chyba drifterem Jak dla mnie to łożysko oporowe mogło klęknąć już. A ten delikatny stuk to szkoda zachodu , żeby go całkowicie wyeliminować, tam chyba trzeba ze 4 tys wrzucić w to , to jest zbyt złożony problem wg mnie.

Z pewnego źródła kupiłem kompletne sprzęgło z dwumasem Daje do warsztatu niech rozbierają i się zobaczy co tam w środku.

Jeśli części eksploatacyjne będziesz kupował używane to nie wróżę Ci zadowolenia z BMW. Wszyscy piszą Ci o tulejach dyfra a ty zainwestowałeś w sprzęgło. Bmw to nie fiat. Więc bądź psychicznie gotowy na naprawy za 4 cyfrowe kwoty. Jak już jest problem to kluczem jest dokładna diagnoza i wymiana części od najtańszych do najdrożych. Ty zacząłeś od końca. A stukać i tak będzie. Jak dla mnie do sprawdzenia łącznik wału, tuleja nr9, tuleje dyfra, tuleje i mocowania sanek.