Witam! W moim e46 dzisiaj pojawił się problem z klimatyzacją. Wracając z pracy ok. 15 odpaliłem swoje autko i klima zaczęła normalnie działać (było słychać charakterystyczne syknięcie po włączeniu klimy) lecz po krótkiej chwili przestała, o czym skapnąlem się w trakcie drogi. Zatrzymałem się po chwili i sprawdziłem bezpieczniki, wszystkie 3 nieprzepalone choć 62 i 63 lekko przypalone z jednej strony słaby styk?, wymieniłem je na nowe jednak problemu to nie rozwiązało. W domu gdy samochód postał chwile klima znowu zaczęła chodzić i mroziła na kość, jednak po przejechaniu kilkunastu kilometrów i zabawie climatronikiem na powrocie znowu przestała działać. Kabel OBD do mnie idzie jednak zanim przyjdzie to jak myślicie co to może być? Czy brak styku na bezpieczniku 62 (63 przewodzi bo po wyjęciu przestaje działać climatronic) może to powodować? A może przekaźnik? Co polecacie najpierw sprawdzić żeby zdiagnozować problem? Podejrzewam że jakiś kabel/bezpiecznik/przekaźnik nie łączy i przez to klima raz działa raz nie.

Wentylator elektryczny startuje przy klimatyzacji?

ten od chłodnicy? za jakąś godzinę będę jechał to zobaczę. Wentylatory wewnątrz pojazdu przyśpieszają (nawet gdy mam ustawione na maksa) i klapki się przestawiają bo powietrze zaczyna lecieć cieplejsze.

klima włączona (nie działa) silnik zimny, wentylator się nie kręci, sprawdzę jeszcze jak będę na miejscu oraz czy trzyma temperaturę

witam po całym dniu obserwacji, klimatyzacja raz działa raz nie, rano jechałem około 30 km działała (uruchomiła się po około 500 metrach), pod koniec trasy przestała działać, jak wracałem to uruchomiła się z 2 razy na kilka sekund i raz na trochę dłużej (paręnaście minut) oraz w bramie jak byłem w domu. Za każdym razem uruchamiała się jak skręcałem (czyli prawdopodobnie jakiś kabel nie łączy i w momencie skrętu zaczyna stykać, tylko jaki?) Wentylator aktualnie działa i klimatyzacja również, jakieś rady co sprawdzić?

problem rozwiązany, nie łączyła wtyczka od sprzęgła kompresora, zaznaczyłem ją na zdjęciu.