E46Forum.pl

Chciałbym zrobić polerke do porządku itp
Jakich kosmetyków uzyć i gdzie je najlepiej kupic ?
Lakier jest w średnim stanie Kolor TITANSILBER METALLIC (354)
Potrzebuje
Pasta polerska
Wosk
czernidło na zewnątrz
Jakieś szmatki
Jak czegos brakuje prosze o podpowiedz i co jak robić
Wszystko bd robione ręcznie

Meguiars Ultimate Compound.

Collinite 476

Czernidło ? Ale do czego ? Do opon polecam Turtle Wax Extreme Nano Tyre Gel
A do reszty plastików, kokpitu Cartec.

Pewnie potrzebował będziesz również glinki.

Szmatki ? Hmm mikrofibry - najlepsza opcja do mycia, do wycierania, osuszania auta. Albo ręcznik waflowy.

czarnidło do opon , i listw plastikowych , te mikrofibry to sa jakieś jej rodzaje ?
Gdzie kupić allegro czy jakieś strony profesjonalne , moze jakiś sklep ?
na czym polega glinka ? jak sie jej uzywa

Czernidło do opon jak wyżej. Do reszty plastików tez jak wyżej.

Rękawice z mikrofibry ja nakupowałem w Auchan - 10zł firmy Nigrin.

Odnośnie glinkowania lakieru.
http://www.autoestetyka.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=50:glinkowanie&catid=34:dekontaminacja-lakieru&Itemid=98

tez sie przyda ,
A ta mikrofibra to sa do wycierania , polerowania i do czegoś jeszcze jak się dobrze oriętuje , czy mikrofibra też polerować czy wystarczy gompka ?
Ta mikrofibra jest wielokrotnego uzytku ? mozna ja wyprać czy coś po zabrudzeniu ? nie straci swoich właściwości ?

Takie coś mam :
http://twojeauto24.pl/pl/nigrin-rekawica-z-mikrofibry-do-mycia-samochodu-2-w-1.html?partner=3325

A do polerowania są specjalne pady.

dokładnie pady do nakładanie wosku kosztują pare zł a bez tego tylko zmarnujesz za dużo wosku, potem tylko wycierasz mikrofibrą, i nie kupuj najtańszej do lakieru bo to jest bez sensu, tylko jakąś z dobrą gramaturą.
Jak pisał kolega wyżej glinka niezbędna jest

Jak wyżej...

Dokładnie myjesz(unikaj szamponów wszelkiej maści Autolandów, Turtle'ów, Sonaxów i innego badziewia - słabo się pienią, dają kiepski poślizg, są mało wydajne, niezbyt pachnące i często nie są obojętne dla wosku).

Potem glinka... Jest tego całe mnóstwo - na początek dobrze jest zaopatrzyć się w raczej miękką(łatwiej z nią pracować). Używasz jej na czystym aucie - rozgniatasz w dłoniach a potem takim płaskim, nie wielkim kawałkiem, jedziesz każdy element kawałek po kawałku(jak gdybyś tą glinką go polerował). Ważne - zawsze zaczynasz od góry(dach, potem maska, klapa, górne fragmenty boków auta a na koniec boki u dołu, progi i zderzaki) oraz koniecznie jakiś lubrykant dla poślizgu. Są specjalne prepraraty ale woda z kilkoma kroplami szamponu w atomizerze też daje radę - musisz tylko każdy element który glinkujesz bficie spryskiwać bo inaczej dołożysz rys i cieżko Ci będzie cokolwiek zrobić.

Do ręcznej polerki najlepszy będzie Meguiar's Ultimate Compound - do niego potrzebujesz jeszcze aplikatorów/padów do polerownia. Najczęściej są wykonane z bardzo delikatnej gąbki/pianki - różna twardość daje rózny stopień ścieralności więc fajnie mieć coś twardego na początek i coś delikatnego do kolejnych wykańczających powierzchnię przejazdów. Bardzo wiele osób chwali sobie aplikatory TriColor.

Dalej niezbędny jest alkochol izopropylowy - IPA.
IPA kupisz go w dobrych sklepach z chemią albo w sklepach dla elektorniów - groszowa sprawa bo za 0,5-1L zapłacisz +/- 8-10zł. Do tego jeszcze potrzebna jest woda destylowana(4l kosztuje ok 5zł a litr pewnie ze 2zł) i rozrabiasz IPA pół na pół z wodą destylowaną, wlewasz do jakiegoś atomizera i potem masz doskonały preparat do przecierania resztek pasty(zaschniętą pastę cięzko dokładnie domyć a ponadto ma tendencję do wypełniania rysek przez co może wprowadzac w błąd co do efektu pracy).

Następnie jeśli ma być profesjonalnie, zgodnie ze sztuką i solidnie warto mieć cleaner czyli preparat do chemicznego oczyszczenia lakieru. Aplikuje sie go np delikatnymi fibrowymi padami i wypracowuje do zniknięcia. Cleaner idealnie oczyszcza lakier ze wszystkiego co pozostało po paście a czego nie wzięło IPA, z żywic i innych nalotów których nie ruszyła glinka itp.
Lakier dodtakowo nabiera blasku, wygląda jakby odżył i powierzchnia jest po tym zabiegu idealnie przygotowana pod wosk - collinite fachwo nałożony potrafi wytrzymać nawet do pół roku a 2-3 miesiące to wręcz norma nawe w trudnych warunkach(bardzo dobrze sprawdza się również zimą!).

Z budżetowych wosków polecam Collinite 476 - niezły twardy wosk, opakowanie starczy na 2-3lata regularnych woskowań, jest mega trwały(napewno w kwocie do 200zł nie ma nic trwalszego).

Czernidło na zewnątrz - czernidła są be!!! Są odpowiednie preparaty do wszystkiego - nie sztuką jest pomazać jakimś tłustym szajsem żeby było czarno i lśniąco. Lepiej plastik i gumę odżywić i zabezpieczyć.
Do opon wg. mnie jeden czort co wybierzesz(z budżetowych produktów) ale warto żeby to było w żelu/płynie. Pianki i spraye zawsze brudzą trochę felgi przy aplikacji i potem brud do nich mocno przywiera...

Do plastików zewnętrznych, tych pod maską itp. polecam 303 Aerospace Protectant - aplikujesz go na jakiejś gąbeczce czy fibrze, jest wydajny, świetnie poprawia wygląd plastików, odpycha wodę, nie jest tłusty(nie przyciąga kurzu) i świetnie zabezpiecza od słońca przez blaknięciem plastików).

Duuuużo ściereczek mikrofibrowych - im delikatniejsze tym lepiej. Mogą być małe bo szybko sie brudzą ale ważne żeby mieć ich zapas... dostaniesz w carefour czy innym auchuan.
Jedynie do wycierania auta warto kupić coś pożądnego i dużego - ręcznik fibrowy(gruby)np. Fluffy Dryer albo waflowy.

Gąbka do mycia kategorycznie nie! Tylko rękawice fibrowe albo "wełniane" - ja wolę te pierwsze. Wspomniany Nirgin z "Auchuan" jest OK.

Zakupy pewnie najlepiej przez internet chyba że masz jakiś specjalistyczny sklep na miejscu.
Ja robię zakupy w showcarshine - prowadzi go Mariusz, fajny kumaty koleś który potrafi bardzo mądrze doradzić więc śmiało można dzwonić i prosić o pomoc przy zamówieniu(a nie wciska to co najdroższe...).

pzdr

ManiekTDS pisze:A do reszty plastików, kokpitu Cartec.

Maniek podaj jaki ten Cartec konkretnie, bo jak patrze to są różne Może jakieś foto ??

Tym miałem przyjemność popracować za uprzejmością Polonezdh No i namówił mnie, fajny środek, fajny pozostawia efekt. Szczególnie dużą różnicę zrobił na moim wymęczonym podszybiu.

http://allegro.pl/cartec-vinyl-tp-49-tworzywa-na-zewnatrz-opony-1l-i2373537547.html