Witam,
Zastanawiam sie nad tym czy przypadkiem niemam w swojej Bmw e46 chipa,,po poprzednim włascicielu z Germany,a to dlatego,ze dzisiaj w okolicach Krakowa dojechalo do mnie podobne e46 z tym samym silnikiem 2.0d 136k.po czym zaczął mi siedziec na ogonie i chwile pózniej wyprzedził mnie dodając usmiech na zachęte wiecie jakie to uczucie:) w dodatku to nie było żadne M!więc dlaczego nie
Nie zastanawiając sie dlugo zaczął sie mały wyscig,, wyszlismy my z prostej on do spodu,zobaczyłem lekki dymek,,, ja za nim sprint.
,,gdy wcisnąłem gaz do dechy z 3go biegu<po wyjsciu z zakrętu na prostą<.... o pół dlugosci auta juz go wyprzedziłem i 4bieg i do spódu,5bieg spód... rozpedzilem sie do 190km.-a on byl daleko za mną po czym Zwolnilem i mnie doszedł i zamrugał blindami i pokazał ok i to mnie zadziwilo..bo przypuszczam,i jestem pewien ze jego silnik nie był zajechany,po obrazie auta!
teraz pytanie Jak Cuś to gdzie zaglądnąc? bez podpinki? by sprawdzic czy tam cos siedzi?jest możliwosc..
dzieki,,,,

Podjechać na hamownię Inaczej nic nie zrobisz.

Można zmierzyć ile mierzy przepływka inpą. Hamownia lub przejechać się inną beemką z tymże silnikiem

poza tym ty mozesz miec zwykla zdrowa serie, a tamten problemy z utrata mocy ktora trapi diesle w bmw to ze auto jest zadbane z lakieru nie znaczy ze silnik prawidlowo pracuje lista usterek ktore pogarszaja osiagi jest dlugasna czipa to tak jak pisali hamownia, boxa to otworz pokrywke od komputera pod maska i patrz czy tam nie masz dziwnych wtyczek dolozonych