Jak już niektórzy wiedzą E46 poszła jakiś czas temu.
Ogłoszenie 3 dni - i odjazd z Olsztyna.
Jak widać R6 (zwłaszcza 2.5, 2.8 i 3.0) w dobrym stanie z manualem i podtlenkiem gazotu - jest rozchwytywaną opcją.
Przez chwilę szukałem S500, natomiast rudy przyjaźni się z nimi bardziej niż z e39
Po chwili poszukiwań przejechałem się S-typem w 4.2 znajomego - i tak zaczęły się nowe poszukiwania. Obejrzałem parę szpachlowozów gdzie szpachla łączyła tył z dachem aż w końcu trafiłem na coś, co prawda nie bezwypadkowego - ale w rozsądnym stanie.
Z racji tego, że auto stało +/- 500 km w 1 stronę, pierwszych oględzin dokonał Szczurson (dzięki wielkie!). Po jego relacji spontan i wycieczka do Krakowa
Na miejscu porządne mierzenie miernikiem trochę targu i odjazd w stronę domu.
Jest parę tematów do zrobienia, parę już za mną a parę do ogarnięcia na dniach.
Chwilę temat mroził krew w żyłach bo w wydziale komunikacji dostałem informację o odmowie rejestracji i zajęciach komorniczych - zrobiło mi się trochę ciepło. Na spokojnie powyjaśnialiśmy wszystkie tematy i były to stare nieaktualne zajęcia w związku z czym kotek jest już na olsztyńskich blachach.
Na starcie zrobione:
- wymiana oleju (Valvoline maxlife 5W30)
- filtry (paliwo, olej, powietrze, kabina)
- klocki przód (piszczały)
- żarówki przód
Do zrobienia na dniach
- naprawa klimy (grzeje :p - taka ciekawa usterka kotów)
- mrygająca czasem poduszka (pewnie styki)
- zawias - na 100% dwie końcówki drążków
- kiera do wymiany lub obszycia (nieudolnie malowana)
- ogarnięcie wydechu - jest trochę za cichy
- do wymiany prawa klamka od środka
- do pomalowania PT błotnik i PT drzwi (obcierka parkingowa)
po ogarnięciu montaż podtlenku
Myślę jeszcze mocno o wymianie foteli
Nie są wytachane - ale podobają mi się w wersji z przeszyciem a są do ogarnięcia od znajomego za śmieszną kasę Kotek ma dokładki R
Nie wiem czy ori czy nie Fotki środka ogarnę na dniach.
jaki przebieg? Dla samego silnika warto rozważyć ten model, gratulacje zakupu 
