Witam,
Od wczoraj mam problem.
Nagle zupelnie odcięlo bass.
Jeśli zrobię fader na sam tyl, głośniki grają na desce z tylu Ale całkowicie bez basu.
Nagłośnienie oryginalne harman kardon.
1999r. Z radiem mono 4:3 I navi.
Czy ktoś z Was miał taki problem?
Od czego zacząć?

Głośniki niskotonowe masz w bagażniku zamontowane centralnie na górnej ściance (jak gdyby pod tylną półką).
Na początek sprawdź czy nie wypięła się wtyczka sygnałowa wchodząca do obudowy głośników.

Dziś zauważyłem że bass raz działa raz nie. Dzisiaj np. Rozłączył się podczas jazdy. Wszystko gra tylko bass rozpina. Może to wzmacniacz?

Teoretycznie jest taka szansa choć ja zacząłbym od sprawdzenia wtyczek.

Wtyczka przy głośnikach w bagażniku albo zimne luty na tych głośnikach i/lub innych połączeniach w środku obudowy tych głośników.
Zaglądałeś tam w ogóle?

sprawdź czy przewody dochodzące do głośników nie mają przetarć i nie zwierają do masy(blachy) lub między sobą . W najgorszym wypadku może być uwalona żyła przewodu głośnikowego (mogła się utlenić na pewnym odcinku lub po prostu przerwać).

Zagladlem do tylu. Tylne głośniki na półce grają. Te dwa podwieszane w bagażniku zero reakcji. Wtyczki wyglądają dobrze. Może jakiś bezpiecznik od nich jest?