Mechanikiem nie jestem ale ten 1mm na półosi to masz 2mm na dwóch. To tego przełożenie dyfra ok 3 daje Ci 6mm na wale czyli już pewnie kilka stopni. U mnie to stukało.
Spróbuj na luzie wałem pokręcić to zobaczysz czy wali.

Jak dla mnie wał ma być sztywno. Zero luzu.

skoro jest mozliwa do osiagniecia sytuacja, ze wał nie ma zadnego luzu, to do tego powinno sie dazyc

luz na polosiach 'dopuszczalny' to zalezy jak sie do tego podchodzi - 'aby tylko jechalo' to sobie moze byc skoro nikomu nie przeszkadza
z czasem sie zapewne powiekszy i wszelkie luzy stuki itd beda jeszcze wieksze, ale sama polos bedzie dzialac prawdopodobnie do konca zycia auta
jesli nie chcesz miec luzow i stukania to na polosiach tez nie moze go byc

Istnieje coś takiego jak "zdrowy luz" po to by nie obciążać całości danego układu przeniesienia napędu - zarówno w pojazdach, maszynach itp. Robienie układu napędowego "na sztorc" niczemu nie pomaga a wszelkie gumowe mocowania i tuleje dostają większych przeciążeń. Idąc Waszą logiką myślenia sprzęgło dwumasowe nie miałoby sensu i wszyscy dążyliby do jego usuwania.

Ja wymieniając sprzeglo wymieniłem trzpien kulisty poduszki skrzyni oraz przegub wału i chyba ustało ( też miałem taki stuk z tyłu jakby coś waliło w podłogę przy wrzucaniu 1), wcześniej też wymieniłem wszystkie tuleje wózka ale problem pozostał. Dopiero teraz jest ok, muszę pojeździć dłużej by stwierdzić czy na pewno przestalo