Witam,pół roku temu wymieniłem klosze z przodu (ori z aso) i nowe uszczelki (ori aso) i od tego czasu nie mogę się pozbyć problemu parujących kloszy ... już próbowałem wszystkich sposobów znalezionych w sieci i nadal parują prawie do połowy .. odpowietrzniki obydwa sprawdzone , obudowy lamp nie popękane , wszystko na nowych częściach składałem w domu i dodatkowo wszystko suszyłem .. proszę o pomoc bo już nie mam sił

Ja sobie poradziłem patentem, inaczej niestety nie dało rady. W najniższym punkcie każdej lampy, gdzie zbierała się woda, wiercilem otwór 1mm, dodatkowo od górnego odpowietrzenia poprowadziłem wężyk(u mnie wcześniej służył do spuszczania wina) do dolotu żeby była duża wymiana powietrza w lampie. Dziwne, ale wtedy przestały parować

Problem w tym że u mnie się nie zbiera woda tylko powstaje ,,zaroszenie'' na obydwu kloszach w tym samym miejscu .. już nie mam sił , cały internet już przeczytałem na temat parowania lamp .Twój patent jest ciekawy ale producent lamp chyba przewidział możliwość parowania lamp skoro przewidział dwa odpowietrzniki na reflektor .. To jest niemożliwe od pewnego czasu obserwuję inne e46 poruszające się na naszych drogach i nie mają zaparowanych lamp i w dodatku mają założone ringi więc ktoś musiał grzebać przy reflektorach i wątpie by inwestował w nowe uszczelki z aso..

widac nie sa takie szczelne jak Ci sie wydaje
moze plastik gdzies pekniety tylko nie widac?

scghost pisze: ↑29 lis 20, 20:35 widac nie sa takie szczelne jak Ci sie wydaje
moze plastik gdzies pekniety tylko nie widac?

Jedna lampa miała delikatnie uszkodzona obudowę wiec uszczelniłem pęknięcie butylem .. ogólnie sprawa wygląda tak : wystarczy lekki descz i niższa temp otoczenia a lampy obydwie identycznie zaparowane .. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale obudowy lamp są produkcji Bosch a klosze które kupiłem w ,,aso" są produkcji AL(automotivelighting ) ..Przed wymianą kloszy nic nie parowało a stare sparciałe uszczelki które miały 19 lat na karku napewno juz nie spełniały swojego zadania ..

Może zadam głupie pytanie ale te uszczelki klosza zakłada się klejem do lampy czy klosza ? bo ja zakładałem klejem do lampy a może ma być na odwrót ?

też walczyłem/walczę z tym w e46

mam dwie lampy jedna ori z 2004r druga coś koło 2010(nie uderzona nigdzie) i jak się ochłodzi to parują lampy po nagrzaniu.Zmieniałem już 3 pary kloszy.
Generalnie na zkw parowało(wcieranie szamponu w klosz nic nie dawało prócz zarysowania od wewnętrznej strony) klosze DEPO tak samo,klosze dj auto +uszczelki z kloszy dj auto,klosze TYC obecne + nowe uszczelki z ASO BMW i też parują :)Uszczelniałem też dla testu pancernie lampy sylikonem bezbarwnym tak,że uszczelka by nie była potrzeba i dalej parowały

ktoś na bmwklubforum pisał,że niby zamienił uszczelki własnie klejem w strone klosza i przestało parować.Tylko,ze patrząc na uszczelkę lepiej ona układa się w lampie gdy klej jest w stronę obudowy lampy jakoś wizualnie to lepiej pasuje niż na odwór cienką powierzchnią w stronę klosza....

Ja osobiście juz to złożyłem wszystko do kupy i poddaje się.. juz tyle razy te lampy rozebrałem, suszyłem, sprawdzałem pod kątem uszkodzeń obudowy , klosze i uszczelki nowe,odpowietrzniki drożne i tak jak parowało dalej paruje najgorzej jak pada deszcz to do połowy potrafi zaparowane byc..dużo ludzi na innych forach pisze ze fabryczne odpowietrzniki słabo sobie dają radę i para się zbiera bo lampa jest za szczelna po zastosowaniu nowej uszczelki/klosza lecz nie widzi mi się trochę w obudowie wiercić nowych otworów

Po długiej walce z tym problemem zamówiłem nowe oryginalne lampy (AL) H7 i dziś po otwarciu paczki wielkie zdziwienie .. lampy nowiutkie,piękne ale sprzedawca zamiast H7 wysłał XEON i teraz pytanie do was panowie , co z tym fantem zrobić ?? warto się bawić w przeróbke z h7 na Xeon ? czy oddać ten Xeon i h7 brać ? mam mieszane uczucia bo w cenie H7 mam nówki oryginalne kompletne Xeony a z drugiej strony pewnie dużo rzezbienia będzie by je założyc w samochodzie bez fabrycznego Xeona..

ja bym brał, taka okazja dolozenie reszty to nie jest taki wielki problem