E46Forum.pl

Wczoraj w końcu wyskoczył mi błąd i stało się to najprawdopodobniej wtedy kiedy samochód zgasł ( wnioskuję po przebytych kilometrach od tego czasu).
Zrobiłem zdjęcie z Inpy.

https://e46forum.pl/images/upload/11081503015d70e4c1ff25c0c6257330.jpg

Maniek21112 i co myślisz o tym przypadku?

Pozdrawiam

Podmień przekaźnik od vvt z innym i sprawdź, jak to nic nie zmieni to wyjmij silnik valvetronic'a i przyjrzyj się grzebieniowi na wałku.

Hej

Podmieniłem przekaźniki miejscami i niestety nie pomogło. Gdy wymieniałem silniczek wszystko starałem się obejrzeć i nic niepokojącego nie widziałem.

Ta usterka jest bardzo przewidywalna. Ona występuje zawsze gdy silnik jest zimny. Mogę do 100 metrów określić gdy jadę, że zaraz silnik będzie chciał się wyłączyć. Występuje to po przejechaniu około 500 metrów gdy silnik powiedzmy kończy etap ssania, tak mi się przynajmniej wydaje, że to wtedy się dzieje.
Gdyby w tym miejscu silnik mi zgasł to po ponownym odpaleniu już nie zgaśnie.

Co może mieć wpływ na takie działanie? Dodam że to nie jest sporadycznie tylko na 100 % przed i po pracy gdy silnik ma czas się wychłodzić.

Pozdrawiam

Witajcie

Samochód cały czas próbuje zgasnąć gdy jest zimny po przejechaniu około 500 metrów. Wcześniej skasowałem błąd 2a63 który jakoś znowu nie wyskakuje. Myślę, że by wyskoczył gdyby samochód mi zgasł. Gdy się jednak przydusi w czasie jazdy błąd nie wyskakuje.
Dzisiaj jestem pewien że jest jeszcze inna usterka która może być powiązana.
Gdy silnik jest gorącą i za jakiś czas będę chciał gdzieś jechać samochód odpala normalnie ale brzmi jak diesel. Tak jakby nie palił na wszystkich cylindrach.
Zgasiłem, odpaliłem ponownie i było tak samo. Po przejechaniu kilku km do domu nie było już słychać tej nierównej pracy silnika.
Może to będzie jakaś podpowiedz co może się dziać z tym samochodem?
Błędów żadnych nie ma.

Pozdrawiam

A czy na na takie działanie mojego auta może mieć wpływ czujnik walka mimośrodowego? Ponad miesiąc temu kiedy szukałem przyczyny niemożliwości zaadoptowania silniczka vvt zauważyłem, że po wypięciu wtyczki od tego czujnika było w niej sporo oleju. Mam ten samochód już 11 lat i niemożliwe jest aby olej trafił tam z winy wlewającego olej.
Po wymianie silniczka vvt nie mogłem nadal zrobić adaptacji. Próbowałem kilka razy Istą. Po wyczyszczeniu tego styku kontaktem za którymś razem udało mi się przeprowadzić adaptacje vvt.
Ponad miesiąc temu gdy wyczyściłem wtyczkę to nie widzę w niej oznak oleju. Zrobiłem w tym czasie pewnie tylko z 400km.
Dzisiaj gdy odłączyłem wtyczkę wyskoczył błąd 2a59, 2a5b, 2a63. Praca w trybie awaryjnym silnika była normalna. Nie czuć było drgań ani silnik nie gaśnie tak jak opisywałem we wcześniejszych postach.
Po skasowaniu błędów one nie wyskakują. Nigdy też nie miałem błędu który wskazywałby na ten czujnik. Miałem tylko błędu 2a70, 2a63.

Gdy silnik jest gorący i chcę go ponownie odpalić to robi to bez problemu, ale jego praca jest podobna do diesla. Po przejechaniu jakiegoś dystansu silnik się powiedzmy układa i pracuje prawie normalnie.

Skoro pojawił się olej to warto wymienić uszczelkę czujnika. Natomiast ogólny problem to zagadka, może sam wałek mimośrodowy jest wytarty.