Witam, śmigam bmw e46 2.2 benzyna z LPG M54 2004r. Autko zaczęło niemiłosiernie kopcić na biało zaraz po odpaleniu i ubywało oleju. Poczytałem troche forum i wymieniłem separator oleju oraz wyczyściłem przewody, olej też wymieniłem (czyściutki). W separatorze było pełno substancji przypominającej musztarde, w przewodach też, wyglądało to tak:

po wymianie jak ręką odjoł, nic nie kopci oleju nie ubywa - płynu chłodniczego także nie ubywa, ale nie dało mi to spokoju i pojechalem na serwis bo myślałem że uszczelka pod głowicą poszła, MISTRZOWIE pobadali porobili testy i stwierdzili że uszczelka OK a musztarde mam niby od instalki LPG. Dodam że po wymianie separatora przez tydzień było ok a potem znów pojawiła się musztarda tyle że odrobinę. Boje się że znów zatka separator i koło się zamknie. Co to może Panowie być???? Skąd ta musztarda????

częstą przyczyną owej musztardy jak to nazwałeś (inni mówią na to masło) są po prostu krótkie odcinki drogi
silnik po prostu nie dogrzewa się i para (wilgoć) nie odparowuje tworzą właśnie taką maź

Zgadzam się z Tobą kolego absolutnie, tyle że ja wsiadam odpalam samochod jade 50 km do pracy w jedną stronę i dopiero go gasze, też myślałem że się niedogrzewa i wymieniłem termostat ale dalej masełko jest tyle że mniej, teraz zabrudzone są ścianki rórek separatora a nie tak jak dawniej wręcz zatkane tym masłem, wszystkie opcje już podejrzewałem i nie moge wpaść na właściwą diagnoze

Wazny jest tez sam olej marka i specifikacja do danego silnika.Niestety krotkie odcinki nie sluza zadnemu silnikowi szczegolnie zima

Płynu chłodniczego nie ubywa ?

nie ubywa płynu chłodniczego, auto się nie grzeje, no wszystko ok. Ojej mam Mobil1 5w40

dzisiaj pojezdziłem na PB i powiem Wam że rurka separatora się wyczyściła podejrzewam że za szybko komp mi przełącza na gaz i dlatego robi takie masło. W tym tygodniu będe chciał jechać do gazownika przedyskutować ten fakt, dam znać co FACHURA powie

Nie wiem za wiele o gazie ale czy przy tych instalacjach nie powinno sie auta zalewac specialnym jakims olejem

masełko znów wróciło gazownik wymienił filtry wyregulował komputer od LPG i tyle jego pomocy. Wody w chłodnicy nie ubywa, masełko się robi a z korka wlewu oleju po odkręceniu dosłownie leje się czysta woda nawet po przejechaniu 50km. Już nie mam pomysłu od czego tak jest, nawet najstarsi górale nie wiedzą co jest przyczyną powstawania masła

Trochę mu pociśnij na każdym biegu prawie do końca i po maśle nie będzie śladu