Podpiąłem dzisiaj bumke pod inpe i wypluło sporo błędów. Z kilkoma mniej więcej wiem o co chodzi, ale i tak proszę znawców o ocene.
Skany z ipny:






I jeszcze jedna rzecz która denerwuje mnie od samego początku... Świeci się kontrolka klocków, czujniki mam nowe i nawet próbowałem kasować ją pedałem hamulca ale bez rezultatów.
Tutaj w inpie parametr odpowiadający za to, jest ok czy nie bardzo?

Chyba wiem już w czym tkwi problem z błędami sondy, podpinałem na świerzo kostki od sond pod autem i chyba pomyliłem je miejscami. Pasują do siebie zamiennie więc po podpięciu myślałem że jest OK.
Przepiąłem je teraz odwrotnie, jutro skasuje błędy i sprawdze czy będzie coś nowego.
Co do tych od wypadania zapłonu to stawiam na Vanos.

A odma ? Ona tez może powodować wypadanie zapłonu.

z tą kontrolką okładzin szukaj przerwy w kablu, miałem tak samo, żadne kasowanie pedałem itp nie pomoże, znajdź przerwe w obwodzie, ja miałem uszkodzony kabel przy przednim kole, nawet nie było tego widać a odkryłem to przypadkiem

Większość błędów z silnika może być od złej mieszanki.Nieszczelność możesz gdzięś mieć,błąd przepływomierza.
Następne masz błąd komunikacji ASC z kompem i klapki w wydechu(ale z tego co widzę masz strasznie niskie napięcie 7,6V)mogły wyskoczyć przy próbie odpalenia przy padniętym aku.

Z padniętym aku masz racje, wywaliło mi aku i teraz mam nowe.
Odme z tego co wiem mam do wywalenia i Vanos też. Zrobie te dwie rzeczy i zobaczymy.