Od mniej więcej roku check engine raz się zapala, raz gaśnie. Zauważyłem, że w miesiącach chłodnych i wilgotnych głównie się świeci, natomiast latem jeśli się pojawi, to po kilku dniach gaśnie sam i wraca po tygodniu, czasem dwóch. Co ciekawe, zwykle pojawia się przy płynnej jeździe na niskich obrotach, rzadko przy jeździe dynamicznej. Błędy INPA za każdym razem te same: 79, 215, 227, 228 (szczegóły na screenach). Nowe świece i odma wymienione na przełomie 2019/2020. Odkąd problem występuje, trochę chyba wzrosło też spalanie. Kiedy auto stoi kilka dni i jest deszczowo/chłodno, odpala na 4/5 cylindrach, ale za chwilę jest OK. Od czasu do czasu minimalnie falują obroty na postoju. Dla laika jak ja wydaje się to jakiś problem z wilgocią, ale może się mylę. Co to może być, cewka, coś innego? Będę wdzięczny za pomoc. Poza tym auto jest tip top i staram się o nie dbać, więc męczy mnie ten temat. Z góry dzięki za odpowiedzi.



