E46Forum.pl

Tak jak pisaliśmy, zrobiłem tak, rozgrzałem auto, dałem mu popracować 5 minut i dodałem gazu, puścił trochę dymka niebieskiego i po kilku sekundach czysto, byłem jeszcze dzisiaj na stacji kontroli pojazdów sprawdzić emisję spalin, przecież jak kat były rozwalony to by wyszło, a wyniki wyszły wzorcowo. Dostałem poradę, żeby wyczyścić przepustnicę benzynką ektrakcyjną, jutro to zrobię i sprawdzę, wyczyszczę błędy i sprawdzę czy się powtórzą. A błąd z czujnikem temperaturowym poziomu oleju to błąd, który pojawia się, jak jest zbyt mało oleju, sam czujnik jest sprawny.

Kevin017125698 pisze: ↑29 kwie 19, 17:35A błąd z czujnikem temperaturowym poziomu oleju to błąd, który pojawia się, jak jest zbyt mało oleju, sam czujnik jest sprawny.

krótko mówiąc NIE.
Uszczelniacze zaworowe do wymiany.

maniek21112 pisze: ↑29 kwie 19, 17:42

Kevin017125698 pisze: ↑29 kwie 19, 17:35A błąd z czujnikem temperaturowym poziomu oleju to błąd, który pojawia się, jak jest zbyt mało oleju, sam czujnik jest sprawny.

krótko mówiąc NIE.
Uszczelniacze zaworowe do wymiany.

Dokładnie, diagnosta również powiedział, że uszczelniacze zaworowe na 99%, bo są trzy opcje dojśca oleju do spalania, uszczelniacze zaworowe, uszczelka pod głowicą, pierścienie, z czego wydaje mi się, że ostatnie dwa można wykluczyć, ze zwględu na przebieg, który na 99,9% jest niekręcony i ma 205 tysi

Przebiegiem to się tak nie sugeruj. Jeśli nie wiesz jaki olej był lany od nowości to i pierścienie mogą być w kiepskim stanie. Uszczelniacze są na pewno do wymiany. A dalej się zobaczy jaki to da efekt

adi3d pisze: ↑29 kwie 19, 21:20 Przebiegiem to się tak nie sugeruj. Jeśli nie wiesz jaki olej był lany od nowości to i pierścienie mogą być w kiepskim stanie. Uszczelniacze są na pewno do wymiany. A dalej się zobaczy jaki to da efekt

przez ostatnie 10 lat był lany valvoline, a wcześniej był w Niemczech, więc nie wydaje mi się że było aż tak źle

Kevin017125698 pisze: ↑30 kwie 19, 8:55

adi3d pisze: ↑29 kwie 19, 21:20 Przebiegiem to się tak nie sugeruj. Jeśli nie wiesz jaki olej był lany od nowości to i pierścienie mogą być w kiepskim stanie. Uszczelniacze są na pewno do wymiany. A dalej się zobaczy jaki to da efekt

przez ostatnie 10 lat był lany valvoline, a wcześniej był w Niemczech, więc nie wydaje mi się że było aż tak źle

W Niemczech wymiana raz na 30 tys, lany castrol, a wszyscy wiemy jak ten olej wyglada po takim przebiegu, może valvo troche wyplukal syf, w najlepszym wypadku tylko uszczelniacze do roboty

Nigdy nie można być pewnym jak wygląda silnik od środka nie rozbierajac go. Można lac super olej a i tak może zebrać się jakiś nagar i przytkać cokolwiek. Pompa oleju też może się zużyć i nie smarować np góry silnika odpowiednio. Czasem głupie ziarenko piasku może coś nabroić.

No ja nie rozbiorę silnika, bo po pierwsze nie mam kiedy tego zrobić, a po drugie boję się, że nie poskładam go z powrotem.

No wiadomo że to nie są proste rzeczy i potrzeba sprzętu do tego. Jak silnik działa to nie ma co drążyć tematu ;p